W meczu z Athletikiem Bilbao - wcale nie słabeuszem, klubem aspirującym do miejsca w Champions League - Katalończycy bawili się beztrosko. Trzy gole strzelili na przestrzeni dziesięciu minut, hulając po polu karnym rywali z taką swobodą, jakby ich rywalami nie była jedna z czołowych drużyn La Liga. Koncert dał Ousmane Dembele - często krytykowany za absurdalne zamiłowanie do dryblingów tym razem kiwał z sensem, wtedy gdy było to wskazane. Miał udział przy wszystkich trzech strzelonych wówczas golach: raz sam trafił do siatki, przy dwóch podawał. Trzecią asystę dołożył po przerwie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dał głos typowy polaczek, zawsze nienawidzący tych, którzy - w odróżnieniu od niego - osiągnęli życiowy sukces! Wracaj do czyszczenia kibli, marny człowieczku.
Ojoj niech się gimnazjalista tak nie unosi.. wracaj na pudelka teraz, bo na granie w piłkę na podwórku za tłusty już jesteś..
Dupek
Ordynus w mowie i agresji. poziom pisich "mord zdradzieckich"
Nikt ci nie każe tego czytać, czyż nie? Więc po jaką cholerę to przeczytałeś? Żeby sobie popluć?
A ja chce CZYTAĆ o Polakach, którzy coś potrafią zrobić i zdobyć
Poliglota się znalazł. Zawsze możesz wyłączyć fonię!
Pokazała się tu jakaś opcja "prawdziwych", ale tumanowatych
Nie to, co nasi ligowcy!
Prawdziwy dupek stękający. Obetrzeć ci łezkę?