Jej zniknięcie z przestrzeni publicznej – przede wszystkim z mediów społecznościowych, na których była obserwowana przez setki tysięcy kibiców – zaniepokoiło fanów, organizacje broniące praw człowieka oraz tenisistki i tenisistów, z którymi Peng Shuai przez ostatnie lata spotykała się na turniejach. Trzykrotna olimpijka i dwukrotna triumfatorka turniejów Wielkiego Szlema w deblu zamilkła po oskarżeniu byłego wicepremiera Zhang Gaoli o zmuszenie jej do seksu w jego domu. Peng opisała zdarzenie na Weibo, chińskim odpowiedniku Twittera. Wpis zniknął po pół godziny od opublikowania, podobnie wszystkie wzmianki o Peng w chińskiej sieci. 35-letnią tenisistkę wycięła cenzura, która zablokowała również jej konto na Weibo śledzone przez pół miliona kibiców.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Zapomniałeś o mafii zwanej Prawo i Sprawiedliwość z psychopatycznym capo di tutti capi na czele!
Chciałem przypomnieć inne znane określenie prezia ale cenzura prewencyjna ma GW zadziałała, Gazeto, czy ci nie żal?
Zapomniałeś o mafiach wyższego poziomu ADL czy AJC.