Norweg Halvor Egner Granerud wygrał swój szósty konkurs Pucharu Świata w tym sezonie. W niedzielę w Titisee-Neustadt Polacy nie błyszczeli, najlepsze - szóste - miejsce zajął Dawid Kubacki.

Po Turnieju Czterech Skoczni oraz po pierwszym, tym sobotnim, konkursie w Titisee-Neustadt komentatorzy piłkarscy powiedzieliby w swoim żargonie: Doležal stworzył potwora.

W pierwszej szóstce klasyfikacji generalnej TCS było czterech Polaków, w tym dwóch na podium - zwycięzca Kamil Stoch i trzeci Dawid Kubacki. Piąte miejsce zajął Piotr Żyła, szóste Andrzej Stękała. Po pierwszej serii sobotniego konkursu w Titisee-Neustadt sytuacja także wyglądała efektownie. W pierwszej piątce było czterech Polaków, a w pierwszej dziesiątce - pięciu. Skończyło się tylko trochę mniej spektakularnie - wygrał Stoch, trzeci był Żyła, piąty Stękała, siódmy Kubacki, 11. Jakub Wolny.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    No to zwycięstwo w PŚ zostało już rozstrzygnięte .
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Jak Norweg powiedział, że Stoch skacze nierówno, to kazali mu przepraszać, a kto teraz przeprosi Norwega?
    @z1950
    Prawdziwy sportowiec szuka rezerw w sobie.
    Za to był krytykowany i za to przepraszał...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @z1950
    Prawdziwy polski kibic nie przeprasza. On ma zawsze rację - o polskim sportowcu nie wolno powiedzieć nic poza wyrażeniem zachwytu
    już oceniałe(a)ś
    4
    0