Kamil Stoch był w Engelbergu bardzo blisko 37. zwycięstwa w Pucharze Świata, do Halvora Egnera Graneruda stracił tylko 2,2 pkt. Znowu daleko skakał Andrzej Stękała.

– Kamilowi [Stochowi] brakuje pewności siebie w zawodach – takie intrygujące zdanie, biorąc pod uwagę wagon medali i pucharów zdobytych przez opisywanego, wypowiedział kilka dni temu Michal Doležal, trener polskiej kadry. Czech tłumaczył słabe miejsca trzykrotnego mistrza olimpijskiego w pierwszych konkursach sezonu (27., 12., 7.) i na MŚ w lotach w Planicy (8.), mimo wciąż nie najlepszego posługiwania się językiem polskim wyraził zapewne to, co chciał. Trzeba mu uwierzyć, choć z trudem.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze
    Gdyby nie machloje z punktacją sędziowską to powinien wygrać.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Kogo to qrva obchodzi? Kaczyści niszczą Polskę i jej instytucje, a ci skaczą. H.j z nimi. Kraj pada.
    @he219
    ordynarne!!!!!!!!!!!!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0