W rankingu najbardziej zdumiewających zjawisk wyjątkowego pod tym względem 2020 r. zachowanie Mike'a Tysona zajmuje jedno z pierwszych miejsc.
54-letni Amerykanin nigdy nie był tuzinkowy, ale nikt nie mógł sobie chyba wyobrazić, że 15 lat po zakończeniu kariery - której zresztą druga połowa miała ze sportem coraz mniej wspólnego - będzie w szokująco znakomitej formie szykował się do walki z inną wielką legendą boksu Royem Jonesem Jr. I że obaj podczas wielkiego kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią zarobią nie mniej niż po 10 mln dol., a może dwa razy tyle, jeśli kibice odpowiednio licznie kupią pakiety pay per view, dzięki którym obejrzą walkę.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze