Złote, a skromne, czyli grzeszne przyjemności Andrzeja Grabowskiego wychodzą na jaw.

"Złote, a skromne" to cykl, w którym ludzie kultury opowiadają o swoich grzesznych przyjemnościach. Przeczytaj poprzednie odcinki.

Andrzej Grabowski – jeden z najpopularniejszych polskich aktorów filmowych, teatralnych i telewizyjnych. Jego książkowa autobiografia „Andrzej Grabowski. Jestem jak motyl” będzie miała premierę 12 listopada

Do jakiej grzesznej przyjemności się przyznam? To chyba święty Hieronim mówił, że trzeba ciało karcić, aby nie grzeszyło. A według niektórych teologów każdy rodzaj przyjemności jest grzechem. Nie uważam tak, choć czasami nadużywanie przyjemności sprawia, że staje się grzeszna. Zwłaszcza jeśli nie jest specjalnie zdrowa.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Panu AG, którego lubię jako aktora, mam za złe całkiem sporo wypowiedzi publicznych, które były co najmniej nieprzemyślane. Pierwsza z brzegu, gdy szydził z programu nauczania, mówiąc, że funkcje trygonometryczne nigdy mu się nie przydały. Jak ślepym trzeba być.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Raczej wciskanie garnków emerytom
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Bardzo mi się podoba ocena honoru partii rządzącej i jej przywódców. Czy może brak honoru.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Szanowny Panie,obraz jest niekompletnych co powinno Pana zmartwić.W Imperium Rzymskim przegranymi gladiatorami karmiono lwy.Myślę że w Polsce jest odpowiednia atmosfera aby zwyczaj przywrócić co niewątpliwie dostarczy Panu więcej satysfakcji.Nawet cesar był rozbawiony.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3