Głodni sukcesu w Turnieju Czterech Skoczni Niemcy – ostatni raz wygrał go dla nich Sven Hannawald w 2002 r. – ryknęli potężnie, gdy Karl Geiger wyprzedził Kubackiego i przy jego nazwisku pojawiła się jedynka. „Będzie drugi!” – ucieszyli się pewnie, ponieważ zwycięzca konkursu w Obersdorfie był znany już po pierwszej serii.
Wiara w doskonałość 23-letniego Ryoyu Kobayashiego, słabsza na początku sezonu, znów jest niezwykle mocna. Również u sędziów. W pierwszej serii Japończyk wylądował koślawo, a i tak jeden z sędziów dał mu notę 18,5. Ta jako najwyższa odpadła, ale trzy osiemnastki już nie.
Wszystkie komentarze
zazdrościsz ?
pokaż co potrafisz, a potem się wypowiadaj
Biorąc pod uwagę liczbę groźnych i śmiertelnych wypadków podczas uprawiania skoków, jest to chyba jeden z najbezpieczniejszych sportów. To tak odnośnie pierwszej części wypowiedzi, tę drugą lepiej zostawić bez komentarza.
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Głupi argument
Ulalala. Akurat skoki są bardzo bezpieczne. Tam się leci 2-3 metry nad zeskokiem. Z góry to wygląda masakrystycznie, z perspektywy skoczka cudownie. Lecz trzeba trochę skoki znać. A przy okazji kilkadziesiąt tysięcy widzów w Oberstdorfie mówią same za siebie. Niszowe to są bierki.