Czwarte miejsce w grupie ze stratą aż dziesięciu punktów do lidera, czyli Polski - Rumunia w kwalifikacjach mundialu 2018 roku spisuje się dramatycznie słabo. Po porażce w Warszawie z Polską jej szanse na awans są minimalne. Rumuńska prasa grzmi i żąda ustąpienia trenera Christopha Dauma.

Niemiec Christoph Daum objął reprezentację Rumunii w lipcu zeszłego roku, po zupełnie nieudanych dla niej Euro 2016. Rumunia zajęła wtedy ostatnie miejsce grupie, nawet za Albanią. Odszedł ceniony w tym kraju trener Anghel Iordanescu zwany „Generałem”. To on przecież prowadził Rumunię do jej największego sukcesu w dziejach piłki reprezentacyjnej – wspaniałego występu na mundialu w USA w 1994 roku i ćwierćfinału, w którym dopiero odpadła ze Szwedami. To była najlepsza drużyna w dziejach tego kraju.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze