W sobotę Maciej Kot wygrał po raz pierwszy w karierze, w niedzielę Kamil Stoch zwyciężył, odpierając atak Stefana Krafta na Kryształową Kulę

– Wolę pierwsze miejsce i czwarte niż drugie i trzecie – powiedział Stefan Horngacher.

W sobotę, w 45. rocznicę olimpijskiego złota Wojciecha Fortuny, konkurs wygrali Maciej Kot i Peter Prevc. Dla 25-letniego Polaka był to długo wyczekiwany pierwszy triumf w Pucharze Świata. Rok młodszy Słoweniec pozwolił mu zachować puchar – nagrodę dla zwycięzcy – w honorowym, wspaniałomyślnym geście wielokrotnego zwycięzcy. Organizatorzy nie mogli przewidzieć triumfu dwóch zawodników. Tymczasem Kot i Prevc zdobyli dokładnie po 260,2 pkt. Tuż za nimi był Stefan Kraft, który jest teraz w wybitnej formie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze