- Oczywiście, że znam tamtą akcję. Widziałem ją na powtórkach wiele razy - mówił po bezbramkowym remisie z gospodarzami. Jego interwencję po strzale Neymara porównywano z tą, którą uważa się za numer 1 w historii mundiali. W 1970 roku na Estadio Azteca w stolicy Meksyku Pele strzelił na bramkę Gordona Banksa i już podnosił ręce w geście triumfu. Anglik sięgnął piłki. Podobnie było z Neymarem. Ale tak naprawdę Ochoa wykonał w meczu z Brazylią aż cztery interwencje klasy światowej. - To były cztery cudy - komentował napastnik Fred. Luiz Felipe Scolari zapytany, co mu się w meczu najbardziej nie podobało, odpowiedział: - Meksykański bramkarz.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze