Zaczyna się najbardziej polski turniej Wielkiego Szlema z rekordową siódemką reprezentantów. Ale tylko o Agnieszkę Radwańską nie trzeba się specjalnie martwić

Siódemki Polaków w singlu jeszcze nie było. Piątka zdarzyła się w 1969 r. w Paryżu i w Londynie w 2012 r. Miesiąc temu na kortach Rolanda Garrosa pękła kolejna bariera - wystąpiła szóstka. Teraz padł historyczny rekord.

Dzięki miejscom w rankingach ATP i WTA do głównej drabinki zakwalifikowali się: Agnieszka i Urszula Radwańskie, Katarzyna Piter, Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot i Michał Przysiężny. W czwartek dołączyła do nich debiutantka Paula Kania, po pierwszym udanym marszu przez wielkoszlemowe kwalifikacje.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze