Kim Goodsell. Jedni mówią o niej: "forpoczta nowoczesnej medycyny". Inni: "baba z piekła rodem". Wbrew lekarzom zdiagnozowała się sama, a teraz namawia do tego innych chorych.

Zapewne zdarzyło się państwu kiedyś podważyć diagnozę albo wyjść z gabinetu z poczuciem, że lekarz nie ma smykałki do jasnego wytłumaczenia tego, co na temat własnej choroby znaleźliśmy w internecie. Tymczasem w USA najlepsi lekarze marzą o tym, żeby najbardziej rozpoznawalna wśród tych niepokornych, wymagających i oczytanych pacjentów pojawiła się w ich gabinecie.

Oczywiście są też tacy, którzy po cichu przezywają ją pacjentką z piekła rodem. Ale Kim Goodsell, 50-latka z Kalifornii Południowej, tę krytykę komentuje krótko: "Bzdury". Mimo że cierpi na powolny zanik mięśni i szwankuje jej serce, wita się ze mną żelaznym uściskiem dłoni. Jak na wyczynową rowerzystkę i weterankę triatlonu przystało, z równie żelazną konsekwencją zabrała się do ratowania swojego zdrowia. Kiedyś do upadłego trenowała bieganie i pływanie. Odkąd zdiagnozowano u niej dwie niezwykle rzadkie nieuleczalne choroby serca i układu nerwowego, mówi, że swój najnowszy zawód, czyli bycie profesjonalnym pacjentem, też będzie wykonywać, dopóki nie padnie. Szczególnie że, podobnie jak kiedyś w sporcie, tu też ma całkiem niezłe wyniki.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Komentarze
Podoba mi się ten tekst. Dedykowłbym go opętanym żądzą cudu tłumom, mdlejącym na stadionach podczas spotkania z księdzem BaraBara. Zamiast Módlmy się - proponuję: Uczmy się.
@eddiepolo25 Ksiądz nazywa się Bashobora - tak dla ścisłości. W tym tłumie żądnym cudu jest wielu, którzy tego cudu dostąpili, wszak Jezus powiedział: "proście a otrzymacie, szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam". Powiedział też do kobiety: "twoja wiara cię uzdrowiła" oraz : "o cokolwiek prosić będziecie Ojca mojego w imię Moje, On wam to da". Jeśli człowiek ufa słowu Boga, to spełni się to, co Bóg obiecał. Osobiście znam kilka osób, które zostały uzdrowione z poważnych chorób, więc nie kpij człowieku.
już oceniałe(a)ś
3
17
Polecam dwie pozycje: "Trzech panów w łódce" Jerome idzie do biblioteki dowiedzieć się nt kataru siennego. Czytając encyklopedie zdrowia odkrywa u siebie wszystkie choroby poza "puchliną kolan na którą cierpią panny służące jak za długo klęczą" oraz Barry Schwartz "Paradoks wybory" na TED Ogólnie mówiąc jak ktoś ma duuuużo czasu i niezbyt upośledzająca chorobę to może sobie pozwolić na wielomiesięczne studia. Lekarze nie mają tyle czasu i najczęściej szukają chorób częstszych. Przy czym należy zauważyć, że pisze się tu o diagnozie a nic o terapii.
@skowronp Swięta racja! Ten sam cytat mi się przypomina jak odkrywam u siebie kolejną "chorobę" :).
już oceniałe(a)ś
2
0
Żadna dla mnie nowość, że pacjent czasem lepiej umie się zdiagnozować, niż jego lekarz, zwłaszcza taki, który nie umie słuchać, a w głowie ma tylko "następny, proszę". Mnóstwo jest takich przykładów, mam kilka w rodzinie, a internet aż od nich kipi. Ale i tak podziwiam determinację każdego, kto szuka odpowiedzi i rozwiązań. Osobiście jestem przekonana, że większość naszych zdrowotnych problemów ma związek z dietą - przetworzonym i modyfikowanym genetycznie jedzeniem, nieodpowiednim dla naszych organizmów. Nowotwory i mutacje genów też. Jesteśmy ślepi ignorując ten niezbity fakt i na odczepnego zakazując tylko od czasu do czasu stosowania jakiegoś świństwa w żywności, a na jego miejsce pozwalając wprowadzić inne. Szkoda tylko, że nadal nie wiemy, czy jest dla babki jakaś szansa na wyleczenie?
już oceniałe(a)ś
7
1
Zdanie-klucz: "Lata wcześniej studiowała pre-med, kierunek przygotowujący do szkoły medycznej". O większej niż w dobie preinternetowej świadomości pacjentów wypowiadał się prof. Szczylik. Sama jestem dość...upierdliwą pacjentką, zadaję sporo pytań, nawet u internisty :-) i większość lekarzy tego nie lubi. Kiedyś usłyszałam od wiekowej internistki, że przeszkadzam jej w pracy. Aha...
już oceniałe(a)ś
1
0
Niby racja, ale już "widzę" swoją mamę -hipochondryczkę jak po kolei odkrywa u siebie wszystkie choroby. Myślę że nie ona jedna.
@sojer2006 Roznica jest taka, ze ta pani czytala prace naukowe a nie wikipedie, lub opinie innych internautow.
już oceniałe(a)ś
4
0
Istniejemy. To jest NAJWIĘKSZY cud. Wyjaśnianie sobie KTO i PO CO to wszystko wykreował jest równie bezsensowne jak przelewanie pustego w próżne lub też przelewanie oceanu łyżeczką do dołka. Pytania są zazwyczaj mądrzejsze od odpowiedzi ale to JEDNO : "... a co było przed tym?" - jest po prostu bezsensowne. Tyle na temat. Wierzyć można we wszystko. WIARA to KOMFORT. WIEDZA to WYSIŁEK jak powiedział niejaki Ludwig Marcuse
Po kilku latach badan - w wiekszosci na wlasna reke i za wlasne pieniadze - mam ustna diagnoze od lekarza... Bo i tak nie da mi zlecenia na badania genetyczne ale jak bardzo chce to moge sama zrobic. .... Zespol opornosci na hormony tarczycy. Żadka przypadłość uwarunkowana genetycznie... Moze ktos robi jakies badania w tym kierunku i chcialby mnie przebadac. Ha ha... Bo ja juz nie mam kasy...
już oceniałe(a)ś
1
0
Bzdury. Znalem takich co mowili "i co ten lekarz wie? pare ksiazek na studiach przeczytal i sie madruje" Tak teraz mozna zajrzec do wikipedii i innych miejsc w necie i sie dowiedziec roznych rzeczy. Tylko czy aby zrodla sa zetelna a nawet jak sa czy ludzie potrafia to poskladac w calosc? W ich wlasnej opini z pewnoscia tak. Studia polegaja miedzy innymi na tym ze zdobywana wiedza jest weryfikowana wieloma egzaminami i oceniana przez profesjonalistow ktorzy cos w danej dziedzinie osiagneli. Wiekszosci samoukow tylko wydaje sie ze wiedza. Malo tego, co poniektorzy mysla ze odkryli cudowne metody ktorych konwencjonalna medycyna nie znala. To sie nazywa znachorstwo. Mala bieda jesli taki madrala leczy tylko siebie. Gorzej gdy zaczyna najpierw doradzac a potem probowac leczyc innych czesto zaczynajac od biednych czlonkow wlasnej rodziny.
już oceniałe(a)ś
6
6
"baba z piekĹ?a rodem". fakt urodÄ? nie grzeszy. gduby nie koraiki ciÄ?Ĺźko byĹ?oby stwierdziÄ? Ĺźe to kobieta.
już oceniałe(a)ś
1
13