Monachium było udręczone upałem. W sobotę 15 lipca temperatura sięgnęła 34 stopni Celsjusza. Ogródki piwne były zatłoczone, turyści wytrwale robili zakupy w markowych sklepach, a mieszkańcy stolicy Bawarii szukali ochłody w częściowo wyschniętej rzece Izerze.
Tymczasem w odległej od starówki dzielnicy królewskiej, opustoszałej przez upał, zagrano premierę „Semele", opery-oratorium Georga Friedricha Händla w ramach Letniego Festiwalu Opery Bawarskiej – nie w głównej siedzibie Bayerische Staatsoper, ale na mniejszej scenie, w secesyjnym Prinzregententheater.
Wszystkie komentarze
Można odnosić sukcesy i pozostać skromnym człowiekiem ale to bardzo rzadkie