Debiutancki album projektu Taconafide, w którym spotkali się raperzy Taco Hemingway i Quebonafide, przemienił wielu moich rówieśników w wuja, którego co prawda dawno nie widziałem, ale i tak nie tęskniłem.

– Słuchasz tych szarpidrutów?
– Noo… słucham.
– Fajnie, że masz jakieś hobby. Trzy akordy, darcie mordy, hłe, hłe…
– Tak, wuju.
– Jak dorośniesz, to zaczniesz słuchać prawdziwej muzyki. Na przykład Klenczona. Albo Jacka Kaczmarskiego. Znasz „Wyrwij murom zęby krat”?
– Tak, wuju.
– No, może jeszcze będą z ciebie ludzie.

Wuj miewał różne oblicza – czasem był ciocią, innym razem starszym kolegą, nauczycielem, wychowawcą na kolonii… – ale zawsze wiedział lepiej. Nie znał mojej muzyki, nie chciał poznać, ale miał na jej temat opinię i uważał, że musi mi ją przedstawić. Przy okazji przedstawiał swój jedynie słuszny obraz całości muzyki popularnej, zawierający raz a dobrze ustaloną i zabetonowaną hierarchię. Wuj wiedział, co jest najlepsze na świecie, był przekonany, że to się nigdy nie zmieni, i tylko trochę martwiło go, że jeszcze nie wszyscy mają tego świadomość.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Na pewno autor ma rację, że młodzież w każdych czasach ma swoje fascynacje muzyczne, z reguły przez starsze pokolenie nie rozumiane. W moim przypadku w ogóle hip-hop, raperzy nie bardzo mi odpowiadają, choć okazjonalnie coś tam słuchałem. Jedno jest pewne- lepszy Taconafide niż Sławomir :)
    @dupawołowa
    Swiento prawda :)
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Bez kitu, panie Jarku, jesteś pan w Wyborczej lepszy nawet od Kuczoka. On jest mistrzem słowa, ale jego felietony o piłce nożnej są jednak w dużym przybliżeniu wszystkie do siebie podobne. A u pana nie tylko literacko jest świetnie, ale w dodatku nigdy do końca nie wiadomo, czego się spodziewać.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Nie jestem "młodzież" już dawno (40+) ale akurat muzyka jest ponadczasowa. Jak coś jest dobre i jest się otwartym to słucha się wszystkiego (no dobra , są granice) Taco zrobił świetna płytę (Marmur) ale akurat to Taconafide jest dosyć słabe.
    @pijmy_szybciej_bo_sie_sciemnia
    Tak, wuju.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    świetny tekst
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    rewelacyjny tekst! bardzo się zgadzam!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0