Oscary 2024. - W Oświęcimiu nieraz zastanawialiśmy się: "Czy my nie pracujemy nad czymś, co nigdy nie powinno powstać?" - wspomina Jonathan Glazer, twórca nagrodzonej dwoma Oscarami brytyjsko-polskiej koprodukcji.

W kategorii "najlepszy film międzynarodowy" statuetkę odebrali twórcy "Strefy interesów". Brytyjski kandydat do Oscara został zrealizowany w koprodukcji z Polską. Współproducentką filmu jest Ewa Puszczyńska ("Zimna wojna", "Ida"), koproducentem Bartek Rainski, autorem zdjęć Łukasz Żal, a przy filmie pracowało łącznie 110 polskich filmowców. Bohaterem filmu Jonathana Glazera jest Rudolf Höss (w tej roli Christian Friedel), komendant obozu Auschwitz, który wraz z żoną (Sandra Hüller) i gromadką dzieci wiedzie sielskie życie tuż za murem obozu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Niedawno przechodziłem z dziećmi przez przejście dla pierwszych i moja prawie trzyletnia córeczka nagle się zatrzymała. Musiałem ją więc pociągnąć lub wziąć na ręce. Całość trwała maksymalnie dwie sekundy. W tej chwili stojący przed pasami czarny SUV zatrąbił na mnie. Doszło do krótkiej sprzeczki, w której 50-latek wyglądający jak modelowy przykład kryzysu wieku średniego postanowił mnie pouczyć, jak mam się zachowywać na pasach.

    Dlaczego piszę o tak nieistotnym zdarzeniu? Bo poraża właśnie zwyczajność tych zbrodniarzy. Większość z nich to nie byli sadyści i psychopaci tylko fanatycy porządku. Ludzie, którym się wydaje, że zawsze stoją po właściwej stronie, że cały świat musi się ułożyć tak, żeby ich poczucie porządku było zaspokojone. To że opisywane przeze mnie zdarzenie miało miejsce w Niemczech, ja jestem Polakiem i faktycznie potomkiem więźnia KZ, a on był Niemcem ubranym w skórę, ma drugorzędne znaczenie. Tych Hössów widzimy codziennie w każdym kraju świata. Podejmują codzienne decyzje o wycinkach drzew, "bo to nie las tylko miasto", pracują w różnych kuratoriach, są w wojsku, ale również na uniwersytetach, uprzykrzają życie innym będąc w pełni zadowolonymi z własnych dokonań na rzecz lepszego jutra.
    @geo-tmk
    dzięki!
    już oceniałe(a)ś
    20
    2
    @geo-tmk
    Skąd wiesz dlaczego kierowca się spieszył? Aaa, to już miałaś gdzieś. Prawda, osobo najpewniej określającą się jako bardzo empatyczna?
    Po co ta ocena prostacka ocena po typie i kolorze samochodu?

    Polecam wizytę u psychiatry nim wtargniesz pod samochód (koniecznie prowadzonego przez Niemca!) by zostać polską męczennicą na ołtarzach. Psychoterapeuta pomoże pani zidentyfikować oraz zwalczyć urojenia prześladowcze.

    Życzę zdrowia, i mniej pochopnego oceniania innych.
    już oceniałe(a)ś
    4
    54
    @tommygun
    Tobie przede wszystkim przydałaby się pomoc psychologa lub psychiatry bo twój wpis zdradza rys psychopatyczny *nauczyciela*, popularnej postaci polskich dróg i chodników. W oskarżycielskim zapędzie zamieniłeś nawet rodzaj męski w żeński.
    Życzę zdrowia oraz mniej pochopnego pouczania bliźnich.
    już oceniałe(a)ś
    40
    7
    @Yonomano
    Tak, pomylona forma jako reakcja na pomylony wpis na forum. Udzieliło mi się.
    już oceniałe(a)ś
    3
    21
    @tommygun
    Gdyby kierowca tak się śpieszył, nie traciłby czasu na pouczanie.
    już oceniałe(a)ś
    28
    1
    @tommygun
    I kto tu ocenia z góry ? ;)
    geo-tmk pisze "przechodziłem" przez przejście, ale ty na hasło "dzieci" nawet nie czytasz dokładnie, tylko z góry zakładasz, że pisze kobieta :o
    już oceniałe(a)ś
    20
    3
    @tommygun
    brednie!
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @geo-tmk
    Zgadzam sie z Tobą, tacy ludzie sa wsrod nas. To typ poczciwego Paszczaka z Muminkow, ktory chce innym organizowac zycie, kocha tablier zabraniajace wszystkiego co spontaniczne I rozjezdza jak walec..
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    Zgadzam się, z opinią, że film jest nadzwyczajny i na swój sposób wstrząsający, choć na pozór pokazuje "zwyczajne" życie. To zwyczajne życie Hossów obok muru obozu, gdzie rozgrywał się jeden z największych koszmarów, jakiego dokonali ludzie - jest wstrząsający. Niby znamy te wszystkie mechanizmy prowadzące do "banalności zła", ale i tak porażająca jest świadomość, że to się zdarzyło z udziałem "normalnych" ludzi. Bardzo podobało mi się określenie Glazera dotyczące osobowości Hossa - "był pusty" - Dzięki temu, można było, jak pojemne naczynie, wypełnić je dowolną ideologią. Sumienność i pustka do wypełnienia, ciekawa, choć prosta charakterystyka zbrodniarza wojennego.
    @BeaBee
    Dla mnie podobnie pusty jest Anzej D.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Błaszczak... Granica.
    @tommygun
    Jakim prawem obrażasz i dezawuujesz Polaków ? Kim TY jesteś, Bogiem ?!
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @haj
    Polacy sami się dezauuwują klaszcząc temu, kto stawia znak równości między obroną granicy przed atakiem hybrydowym z prowadzeniem nazistowskiego obozu koncentracyjnego.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    Film jest wstrzasajacy. Po obejrzeniu przeczytalam i zobaczylam mase innych tekstow, dokumentow dotyczacych tej rodziny. Szokujace, ze z pozoru zwykli ludzie moga robic takie rzeczy, ze cos co dla jednych jest pieklem i koszmarem dla nich bylo rajem na ziemi. Niesamowite, ze czlowiek posiada taki mechanizm wyparcia.
    @drora
    Dla mnie szokujące jest to, jak łatwo niektóre środowiska w polskim Kościele Katolickim odpuszczają Hoessowi zbrodnie, podkreślając fakt jego rzekomego nawrócenia.
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @Polaczka
    Zapewne z całą rodziną był chrześcijaninem, bogobojnym i żarliwie modlącym się codziennie, więc ta 'podpinka' polskiego kk uwłacza polskim katolikom.
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    @haj
    Pudło tak zupełne, jak tylko można - Hoess dokonał formalnej apostazji z Kościoła katolickiego jeszcze w 1922, a swoich podwładnych surowo karał za udział w obrzędach religijnych (w SS nie było to wprawdzie formalnie zabronione, ale bardzo źle widziane; coś jakby w "ludowym" WP po wojnie). Nawrócił się (ponoć) dopiero tuż przed śmiercią, pod wpływem swojego spowiednika o. Władysława Lohna, który nb. sam był więźniem Auschwitz i ledwie przeżył, wiec jeśli nawet dał Hoessowi rozgrzeszenie (czego oczywiście nie mógł publicznie potwierdzić ani temu zaprzeczyć), to w każdym razie nie można mu zarzucić, że nie wiedział z czego.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @drora
    Zwykli, zwykli. Poza tym że uważali Żydów, Słowian za podludzi. Albo nawet nie ludzi. Jak w tej scenie gdzie żona Hossa mówi do służącej "gdybym chciała to mój mąż rozrzucilby twoje prochy po całym obozie".
    Potwory, nie ludzie.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @haj
    Czy Ty wiesz, co to znaczy być chrześcijaninem? Po co takie rzeczy pisać.
    już oceniałe(a)ś
    1
    4
    @kapitan.kirk
    Dziękuję.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3
    Film zostaje na stałe w pamięci. Prawdę mówiąc, jest wstrząsający. Glazer, urodził się 20 lat po wojnie, skoro jest z rocznika 1965, a nie 25.
    @abuela
    Może ma na myśli początek, a nie koniec, wojny?
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @GeBe
    Jeśli tak, II wojna musiałaby się rozpocząć w 1940 r. :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Zenicz
    Dla kogo się rozpoczęła w 1940. ;-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Ten obraz jest przestrogą przed ludźmi bezkrytycznie realizującymi egoistyczne marzenia.
    Oczywiście w dużo mniejszej skali szkodliwości dla otoczenia oraz mniejsza skalą świadomości społeczeństwa ale problem ten dotyczy też murów które oddzielają nas od producentów elektroniki, odzieży czy producentów żywności. Za tymi murami jest wyzysk, okrucieństwo gangów, niewolnicza praca dzieci, więźniów politycznych, dewastacja środowiska oraz lokalnych społeczności
    już oceniałe(a)ś
    37
    1
    Nadzwyczajny film. Zostaje na dlugo.
    już oceniałe(a)ś
    38
    2
    Nie jestem w stanie obejrzeć tego filmu do końca... Ale dobrze, że powstał.
    już oceniałe(a)ś
    27
    0