Decyzję komisji oscarowej przy Polskim Instytucie Sztuki Filmowej ogłosiła w poniedziałek po południu jej przewodnicząca Ewa Puszczyńska, producentka m.in. oscarowej "Idy". W wyścigu po Oscara w kategorii "najlepszy film międzynarodowy" Polskę reprezentować będą "Chłopi" Hugh i DK (wcześniej Dorota Kobiela) Welchmanów, ekranizacja nagrodzonej Noblem powieści Władysława Reymonta nakręcona w niezwykle pracochłonnej technice malarskiej animacji.
- W imieniu wszystkich członków chciałabym wyrazić obrzydzenie wobec ataków na twórców "Zielonej granicy", w którym biorą też udział członkowie rządu i prezydent. Do niedawna nie do pomyślenia byłoby, by członkowie rządu zamiast ważnymi sprawami, zajmowali się recenzowaniem filmów - zaznaczyła wyraźnie Puszczyńska podczas konferencji prasowej. - Nie zgadzamy się, by politycy ograniczali naszą twórczą wolność.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
:)))))))))))))))))))
Dobre!
A Smolensk moze?
"Smoleńsk" jest sprzed kilku lat więc takie gadanie jest trochę głupie.
W ogóle to jest film bardzo straconej szansy. Gdyby napisał go ktoś, kto umie to robić i nie powstawał w atmosferze moralnego psychoprawackiego wzmożenia, byłaby szansa na polskie "JFK". Oliver Stone tam również zaprezentował totalnie szurską, wywalającą się na wszystkich zakrętach teorię, a jak to gra i buczy... Szkoda, szkoda, może kiedyś.
Z całym szacunkiem, ale Lech K. pod żadnym względem nie był porównywalny z JFK, a Maria z Jacqueline.
Z Iranu filmy też zgłasza ajatollah?
Co na to wolnościowe środowisko filmowców USA?
"Z Iranu filmy też zgłasza ajatollah?"
Biorąc pod uwagę ustrój Islamskiej Republiki Iranu, nie zdziwiłbym się.
Mamy szansę to zmienić. Już niedługo.
Wystarczy pójść na wybory by to zmienić.
Problem w tym, że ci którzy domagają sie zmian sami tworzą niską frekwencje.
Wystarczy pójść na wybory - to mam dokładnie na myśli. Wydawało mi się, że jest to zrozumiale samo przez się ;)
Filmów o takiej tematyce jak Zielona Granica, jest mnóstwo na całym świecie, Chłopi mogą mieć szanse z uwagi na oryginalność formy.
Co by tu jeszcze,co by tu jeszcze….
pomalowana cepelia twoim zdaniem ma szanse?? nikogo taka estetyka nie rusza chyba, że jakiś polonusów z jackowa tęskniacych za polandią..
Ha,Ha, Ha....
Przecież ta forma już była (Twój Vincent) - ile razy można wchodzić do tej samej rzeki?
Ale nie do takiej treści :-)
Chyba nie za bardzo kojarzysz o czym są „Chłopi” Reymonta. Tańczący z Wilkami, to też była cepelia?
A co takiego oryginalnego w tej formie? Taką animacje fabuły Polska już zgłosiła, 2 czy 3 lata temu w filmie o van Goghu.
Jednak coś uniwersalnego w tym jest, skoro powieść załapała się na Nobla.
A co jest oryginalnego w czarno-białym filmie? Myślisz że, jak czarno-biała „Ida” dostała Oscara to „Zielona Granica” też by dostała?
Nie do końca
Z definicji,kina,nie sa dla kretyna.
Jest w tym filmie scena jak migranci wyrzucają swoje dokumenty?
:))))) Bo jakby wybrano film Holland, to przecież Oskar w kieszeni. Weź wytrzeźwiej.
Wygrał pragmatyzm, bo film musi zatwierdzić minister Gliński. Polec przed bitwą zapewne jest chwalebne lecz mało przydatne.
Swojego czasu komuna wycofała z konkursu o nagrodę Oscara film Wajdy "Człowiek z żelaza". Bo to słaby film nakręcony przez wybitnego reżysera w celach politycznych. Dzisiaj też by go wycofano. Nie jest o tym jak wielkim wodzem są (był) (jest) Kaczyńscy.
Polska wstaje z kolan. Konie zdychają a karawan jedzie dalej. Bardzo serdecznie Was pozdrawiam.