Wenecja - tak, Gdynia - nie. Dlaczego filmy Agnieszki Holland oraz Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta nie zostaną pokazane na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych?

"Zielona granica" Agnieszki Holland i "Kobieta z..." Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta wezmą udział w tegorocznym konkursie głównym festiwalu w Wenecji, który odbędzie się na przełomie sierpnia i września. Kilka tygodni później odbędzie się najważniejsza impreza filmowa w Polsce - Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wspomnianych filmów próżno jednak szukać na konkursowej liście. Wyjaśniamy dlaczego.

Agnieszka Holland w Wenecji z filmem o polsko-białoruskiej granicy

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bo mafijny pisowski motłoch położył łapę na festiwalu filmowym w Gdyni. Panie reżyserki Holland i Szumowska cenią sobie godność i poczucie własnej wartości i nie chcą mieć w faszystami nic wspólnego. Nie zdziwiłbym się, gdyby na koniec festiwalu nagrody rozdawał minister "Złodziej 60 mln" Sasin i z ceremonii uczynił wiec partyjny. Nie dziwię się tym reżyserkom, że nie będzie ich w Gdyni. Nic nie tracą.
    już oceniałe(a)ś
    22
    4
    Takie filmy ratuja nasz honor...
    już oceniałe(a)ś
    23
    11
    Ale co to jest Gdynia ?? Jeżeli chodzi o film w świecie. Nic zero polski nijaki festiwal taplający się w tym bagnie. Holand Szumowska ma większe aspiracje obie poruszają różne tematy w swych w filmach. Przeciętny polski widz nawet nie zna większości ich dorobku. A nie mówiąc o elektoracie pisu czy konfederacji. Wiec po co się kopać z koniem.
    już oceniałe(a)ś
    12
    4
    Małgorzata Szumowska wędruje od festiwalu do festiwalu, żyjąc z dotacji. Z biletów widzów nie zarobiłaby nawet na chleb.
    @Gie0
    a kto jej opłaca łapówki za nagrody baranie
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @Gie0
    Van Gogh także nie zarobił na chleb, a jedynym wsparciem był brat. Zatem publiczny mecenat jest ok.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @Gie0
    Owszem, bo kultura wysoka tak ma. Na siebie to tylko Zenek Martyniuk zarabia.
    już oceniałe(a)ś
    13
    3
    @K.GR.
    Porównujesz Szumowską do Van Gogha? To zostań jej sponsorem, na pewno się kiedyś wzbogacisz.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5