"As It Was" Anastasii Solonevych i Damiana Kocura zasłużenie znalazło swoje miejsce w canneńskim konkursie krótkich metraży. To film o tym, jak wojna odciska piętno na codzienności.

Anastasia Solonevych i Damian Kocur udowadniają, że film może nadążać za rzeczywistością. „As It Was" stworzyli niemal bez budżetu, z minimalną ekipą. Ale dzięki temu zarejestrowali atmosferę Kijowa po niemal roku od rosyjskiej inwazji.  

- Wierzę w kino aktualne, wyrwane ze współczesności – mówił reżyser w rozmowie dla „Wysokich Obcasów". - Owszem, honoraria nie rekompensowały ekipie wysiłku włożonego w zdjęcia. Ale pracowaliśmy z Ukraińcami, którzy chcieli, aby Zachód usłyszał ich głos.  

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    gdzie mozna obejrzec?
    @powiesic_zdrajcow_z_pisu
    To nie takie proste. Film z selekcji najlepszego festiwalu na świecie nie trafia od razu do Internetu. Czeka go zapewne jeszcze długa droga festiwalowa, zanim będzie można go zobaczyć online.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0