Ubrany elegancko mężczyzna spaceruje po balkonie jednego z apartamentowców w Shenzhen. Okratowany taras przypomina potężną klatkę. Mężczyzna wygląda na podenerwowanego, od czasu do czasu szarpie druty, jakby chciał wydostać się na zewnątrz.
Grupie filmowców udaje się przedostać do budynku. Wbiegają po schodach. Docierają pod drzwi mieszkania, w którym zamknięty jest mężczyzna. Wejście jest jednak pilnie strzeżone przez kilkunastu ochroniarzy. W środku najprawdopodobniej znajduje się słynny biofizyk, który przed paroma dniami zniknął w tajemniczych okolicznościach.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Obili go nazajutrz, że pana obudził.
Spał smaczne drugiej nocy, złodzieja nie czekał;
Ten dom skradł; psa obili za to, że nie szczekał.
Skończyło się na biznesie wartym miliardy USD rocznie i zniekształconych na własne życzenie ludziach z poważnymi zaburzeniami psychicznymi.
To samo będzie tutaj.
Jedno drugiego nie wykluczyło.
Och to straszne! Ludzie będą niewymownie cierpieć psychicznie jeśli nie będą im zagrażać śmiertelne choroby.
Za chwilę pojawi się całe mnóstwo sponsorów o nieograniczonych środkach, jak również możliwościach utajnienia badań (wojsko, elity władzy, multimilionerzy).
Wystarczyło tylko pokazać, że takie modyfikacje genetyczne nie są tylko domeną sf, a są realnie możliwe.
Oczywiście sponsorów mało będzie interesować odporność na wrodzony HIV, natomiast nie trudno wymienić parę innych cech znacznie bardziej interesujących.
Nie wróżę He Jiankui łatwego życia…
Cóż za rasistowski, płytki komentarz.
Cóż za durny komentarz człowieka, dla którego tytuł książki Huxley*a jest płytki...
Akurat ten komentarz jest idealnym podsumowaniem istoty tego artykułu...
Słyszałem, że próbuje się zrekonstruować neandertalczyka. Czy ktoś pomyślał o tej istocie, jeśli grzebacze w krzyżowaniu gatunków odniosą sukces?
Bardzo utalentowani ludzie bywają tak głupi, że aż nieludzcy.
Ej, ale Brudzińskiego i Sasina w to nie mieszaj! :)
Ale biolodzy musza trzymac sie pewnych zasad, ktore sa wyznaczone przez spoleczenstwa i spolecznosci na calym swiecie. Sa pewne komitety bioetyczne, ktorych praca polega na wyznaczaniu pewnych standardow i granic. To sa czesto trudne pytania i niektorym niektore odpowiedzi sie nie podobaja, ale nie ma obecnie lepszej drogi.
Jiankui SWIADOMIE przekroczyl te granice. Narracja artykulu powyzej sugeruje, ze wszyscy sie na te manipulacje genetyczne zgadzali, a pozniej sie zgadzac przestali. To nie jest prawda. Jiankui nie mial zgodzy na przeprowadzenie tych eksperymentow, dlatego zostal skazany. A szum zaczal sie natychmiast po tym, jak oglosil na konferencji, ze prowadzi te badania.
W toku tych eksperymentow urodzilo sie wiecej dzieci, niz tylko te blizniaki, o ktorych mowa w artykule powyzej. I z artykulu w Nature Biotechnology nie wynika wcale, zeby wszystkie one nabyly odpornosci na zakazenia HIV (poprzez manipulacje w genie CCR5). Obecnie CRISPR/Cas9 nie jest jeszcze metoda okielznana na tyle, zeby ja stosowac do modyfikacji ludzi.
www.nature.com/articles/s41587-021-01138-5
Dokładnie. Rodzice też zostali okłamani i nie mieli pojęcia co gość planuje zrobić ich dzieciom.
Któremu marzą się piękne dzieci