Gdybyście mieli wątpliwości, czy wszyscy mężczyźni są tacy sami, Alex Garland zdecydował się na zaskakujący ruch: w "Men" przerażającą większość z nich gra jeden aktor.

Harper niedawno owdowiała. Wyjeżdża z Londynu na wieś z nadzieją na odzyskanie spokoju i równowagi. Zaraz po dotarciu na miejsce wchodzi do sielskiego ogrodu i zrywa jabłko z rosnącego tam drzewa.

Reżyser Alex Garland zadbał, żebyśmy nie przegapili tego symbolicznego gestu. – Nie powinna pani. To zakazany owoc! – skarci kobietę Geoffrey, od którego wynajęła wiekową rezydencję. Po chwili wścibski właściciel szczerzy zęby, przekonując, że tylko żartował. Ale naprawdę niezręcznie zrobi się dopiero, kiedy w trakcie oprowadzania po domu zapyta Harper: – A gdzie mężulek?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Zanim „Men" skręci na dobre w stronę mieszanki body i folk horroru," i po tym zdaniu wiem już, że muszę ten film zobaczyć. To dwie najlepsze odmiany horroru - z jednej strony Cronenberg, z drugiej Wicker Man.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Bylam, widzialam, polecam.
    już oceniałe(a)ś
    8
    6
    Rozumiem, że mamy tutaj apoteozę genderowej mizoandrii i seksizmu w XXI wieku podlaną sosem zachwytu ze strony wyborczej.
    @Arakaaa
    Rozumiem, że mamy tu incela wyklętego. Na wykopie już cię nawet nie chcą? :(
    już oceniałe(a)ś
    13
    18
    @Arakaaa
    nie czuję w recenzji takiego wielkiego zachwytu
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @Arakaaa"
    Kłamiesz już w pierwszym słowie "Rozumiem".
    Otóż nie rozumiesz.
    już oceniałe(a)ś
    10
    7
    @Dead_Joe
    A co jest tylko jedna definicja rozumienia? Mocne stwierdzenie jak na ssaka zamkniętego w klatce własnego umysłu. Dawaj, poopowiadaj trochę o tym jak to twój sposób rozumienia jest jedynym słusznym i jak to ex caredra będziesz wypowiadał się o tym, kto kłamie, a kto nie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    pachnie to babskim seksizmem...
    @Atakapa
    to nie seksizm a niestety doświadczenie :(
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    Za kolejną porcję seksizmu, w której mężczyźni są samym złem, z góry nie dziękuję.
    już oceniałe(a)ś
    15
    16
    Już zostawiając na boku ideologiczne odpały wyborczej, to film jest po prostu słaby, pisany pod tezę (sam tytuł „men” nie pozostawia wątpliwości) i przypomina 1,5 godzinne wbijanie do głowy projekcji autora na temat „opresyjnych” mężczyzn za pomocą młotka. Mało zniuansowany ideologiczny bełt dla łykającego każdą papkę spod znaku „woke” leminga. „Przesadna dosłowność” z recenzji do to najmilsze określenie jakim można określić ten pisany pod publiczkę gniocik.
    @hellbo
    A nowa wersja Niewidzialnego Człowieka też o przemocy wobec kobiet ci się podobała, czy też uważasz ją za film ideologiczny?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0