Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Od premiery „Matrixa Rewolucji" minęło 18 lat. Bohater o twarzy Keanu Reevesa, który poświęcił się dla ludzkości, przeżył. Znów jest programistą Thomasem Andersonem. Po drodze przeszedł kilka załamań. Terapeuta przypisuje mu niebieskie pigułki. Mają pomóc na nachodzące go wizje, w których rzeczywistość jest wygenerowaną komputerowo symulacją.
Thomas wykorzystał je do stworzenia fabuły popularnej gry wideo zatytułowanej „Matrix". Nie wie, że to, co bierze za sugestywne sny, to wspomnienia. Kiedy poda rękę nieznajomej z kawiarni, oboje odniosą wrażenie, że już się spotkali. Jednak Trinity zdaje się nie pamiętać dawnego życia tak jak Neo.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
o jeżu nawet!
Napisałbym raczej - o jeżu...
nora(h) jones
ostro....
Te krulicy mocno uzbrojone
waariużionnyj kaninsien
Jurze lepiej w norce.
Uwierz nie warto. Oczy pękają.
Jedyny dobry sequel to Obcy2
Terminator 2
empire strikes back
no - tak było
to fakt, pierwsza czesc to byl dynamit, potem to juz odcinanie kuponow...
każdą projekcję zakończyłem twardym snem
nah, trzecia była lepsza od drugiej, która z kolei była lepsza od czwartej
Akurat druga część była najlepsza, jak to często bywa w trylogiach.
Dla mnie Keanu grał jak w Bill&Ted Bogus Journey.
Przecież tam nie ma żadnego scenariusza i prawie żadnej akcji, aktorstwo na poziomie niskobudżetowych produkcji netflixa. Film jest przeraźliwie wprost słaby. Po co tak kłamać?
To ja chyba oglądałem inny film. Zresztą średnia ocen 5,7 na IMdB mówi sama za siebie.
faceci są dobrzy w robieniu wojen, dlatego nie powinni rządzić.
hahaha
Chyba nie
Chyba tak - co nie dziwi, bo "recenzent" pisze, jak pokręcony.
chyba jednak nie, recenzent pisze prawde. film jest slaby.
To jesteś mało wymagający. Jedynka wyznaczyła standard kina sci-fi. W przypadku czwórki dostaliśmy odgrzewany kotlet, do tego niestrawny.