Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Taką ma pracę. Jest połowa lat 80., a Enid stoi z Margaret Thatcher w jednym szeregu, na straży brytyjskiej moralności. Jako państwowa cenzorka ogląda "video nasties" - zakazane na Wyspach, produkowane na potrzeby wypożyczalni VHS tanie produkcje nasycone seksem i obrazową przemocą.
Schludna i milcząca poważnie podchodzi do swojej pracy i każdego dnia decyduje, przed czym należy chronić brytyjskich widzów. W błyskotliwej pierwszej scenie "Censora" wdaje się nawet z kolegą z pracy w niedorzeczną dyskusję. - Trzeba coś pozostawić wyobraźni - tłumaczy, gdy decyduje, by z filmu wyciąć szczególnie plastyczną scenę wykłuwania oczu.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze