Dekapitacja? Nie ma sprawy. Zbliżenie na oko dźgane igłą? Proszę bardzo. Główna bohaterka filmu "Censor" ogląda makabryczne sceny bez mrugnięcia powieką. Film, który miał światową premierę na Sundance, będzie można zobaczyć na rozpoczętym właśnie festiwalu Nowe Horyzonty.

Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.

Taką ma pracę. Jest połowa lat 80., a Enid stoi z Margaret Thatcher w jednym szeregu, na straży brytyjskiej moralności. Jako państwowa cenzorka ogląda "video nasties" - zakazane na Wyspach, produkowane na potrzeby wypożyczalni VHS tanie produkcje nasycone seksem i obrazową przemocą.

Schludna i milcząca poważnie podchodzi do swojej pracy i każdego dnia decyduje, przed czym należy chronić brytyjskich widzów. W błyskotliwej pierwszej scenie "Censora" wdaje się nawet z kolegą z pracy w niedorzeczną dyskusję. - Trzeba coś pozostawić wyobraźni - tłumaczy, gdy decyduje, by z filmu wyciąć szczególnie plastyczną scenę wykłuwania oczu. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dziekuje za komentarz -nigdy tego filmu nie obejrze. Wystarcza mi prawdziwy horror, ktory opisuje GW
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Niewykorzystany potencjał, od strony formalnej fajny, szczególnie zabawy formatem kadru, ale fabularnie zmarnował temat VN i angielskiej cenzury. Znacznie lepszym filmem w bardzo podobnym klimacie (reżyserka ewidentnie się inspirowała) jest „Berberian Sound Studio”.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Przeczytalem"sląskiego producenta filmoeego' i pomyslalem o twardochu, i take my coat..
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Dajcie znać, jak ktoś scanceluje Anżeja, to pogadamy o wszechobecnej "kulturze unieważniania". Gracie z prawakami w ich grę jak dzieci we mgle.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1