W nowym filmie z uniwersum MonsterVerse losy ludzkości zależą od tego, czy pewna rodzina dojdzie do ładu po żałobie. Pięć lat temu, w wyniku wydarzeń ukazanych w pierwszej „Godzilli”, Russellowie stracili syna. Małżeństwo się rozpadło. Emma poświęciła się wychowaniu córki Madison i ratowaniu świata w ramach badań agencji Monarch. Mark szukał pocieszenia na dnie butelki, a potem zaszył się w lesie. Kiedy jednak jego córka i była żona zostaną porwane przez ekoterrorystów planujących przywrócić ład natury poprzez obudzenie reszty potworów (zwanych Tytanami), będzie musiał wreszcie wziąć się w garść.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Założę się że jeśli PIS wygra GW będzie lamentować i rozpaczać nad sytuacja polskiego społeczeństwa; ale nie zauważą pewnie swojego wkładu.
Wszystkie obozy zatrudniają do swojej walki dziennikarzy. Mają ich za pachołków na posyłki. Sami sobie łapek krwią nie splamią. Lata świetlne od "Good night and Good luck".
Co tak skromnie? Zbawiciela Polski! Niedaleko już do Jarozbawa Kłamczyńskiego w tym uwielbieniu dla liderów