Fot. JONTE WENTZELL AP
Życie Bergmana jak scenariusz jego filmu
Tajemniczą historię pochodzenia Bergmana opisała Eva Hernbäck w czołowym szwedzkim dzienniku "Dagens Nyheter". Zaczęła się ona w niedzielę 14 lipca 1918 r., kiedy to żona pewnego szwedzkiego pastora powiła w uppsalskim szpitalu dziecię płci męskiej. Matka dziecka była chora na grypę hiszpankę, która wówczas szalała w Europie, zbierając śmiertelne żniwo również w Szwecji. Noworodek urodził się w marnej kondycji, więc pastor ochrzcił go pospiesznie w szpitalu. Dziecko zmarło. Czytaj dalej
Wszystkie komentarze