Dzikuski z Londynu? Hipsterska psychodelia z po australijsku? Dziwak śpiewający o świętej, która zostaje widżejką? A może młody wirtuoz fortepianu demolujący Pendereckiego? Dziennikarze "Gazety Wyborczej" polecają najciekawszych, choć nie zawsze najpopularniejszych gości rozpoczynającego się w środę, 3 lipca festiwalu.
REKLAMA
1 z 11
Open'er 2013: Savages
Odziane w czerń postpunkówy z Londynu widziałem w ubiegłym roku na Off Festivalu. Działały wówczas od kilku miesięcy, ledwie zdążyły nagrać singiel, ale brytyjscy dziennikarze głośno piali już z zachwytu. Nie przesadzili; koncert był porywający, cały namiot tańczył w hipnozie do rozdzierająco smutnej, surowej, ale kipiącej wściekłością muzyki, wpatrując się w mechaniczne ruchy zjawiskowej wokalistki Camille Berthomier. Stawiam wypłatę, że w namiocie Open'erowym będzie jeszcze goręcej, wszak Savages niedawno wydały znakomity debiutancki album. yes środa, godz. 21, Tent Stage
2 z 11
Open'er 2013: Alt-J
"Z pozoru to tylko inteligentnie zrobiony alternatywny pop, ale Alt-J bawiąc się tą formułą, stworzyli fantastyczny album, stając się mistrzami w unikaniu jakichkolwiek stylistycznych klasyfikacji" - pisał o ich debiutanckiej płycie magazyn "New Musical Express". Opinię podzielili również przedstawiciele brytyjskiego biznesu muzycznego, przyznając w 2012 albumowi "An Awesome Wave" prestiżową nagrodę Mercury dla najlepszego tytułu sezonu. san środa, godz. 23.30, Tent Stage
3 z 11
Open'er 2013: Pianohooligan
Piotr Orzechowski mocno narozrabiał. Po zdobyciu wszystkich możliwych krajowych stypendiów i nagród, zdobyciu laurów prestiżowego festiwalu w Montreaux i zaistnieniu z jazzowym zespołem High Definition, pianista przełożył na własny, oryginalny język muzykę Krzysztofa Pendereckiego (ze "Stabat Mater" włącznie). Eksperymenty 22-latkowi wydała Decca, gigant w świecie klasyki. Pianohooligan w maju obronił dyplom krakowskiej Akademii Muzycznej i chuligani dalej. Ostatnio w Bachu. yes czwartek, godz. 21.30, Alter Space
4 z 11
Open'er 2013: Drekoty
Złożony z trzech dziewczyn zespół jest objawieniem ostatnich lat na polskiej scenie. Wystarczająco awangardowy, żeby nie dać się porównać z niczym działającym wcześniej, i dość piosenkowy, żeby mieć już własne przeboje (jak "Masłem" czy "Tramwaj"). Grupa dowodzona przez Olę Rzepkę jest świetna koncertowo, energetyczna, ale też perfekcyjna wykonawczo. Dużo hałasu, dużo tłuczenia w perkusję i ostrych syntezatorowych brzmień. Coś dla ducha. jś czwartek, godz. 23.30, Alter Space
5 z 11
Open'er 2013: Tame Impala
Psychodeliczni rockerzy z australijskiego Perth grają razem już od kilku lat, ale dopiero w ubiegłym roku narobili naprawdę sporego zamieszania. Ich album "Lonerism" media muzyczne okrzyknęły jednym z najważniejszych wydarzeń sezonu - tytuł został uznany płytą roku zarówno przez redakcję amerykańskiego magazynu "Rolling Stone", jak i kultowe pismo brytyjskiej alternatywy "New Musical Express". san czwartek, godz. 20, Open'er Stage
6 z 11
Open'er 2013: Rebeka
Nie tak dawno poznańska piosenkarka Iwona Skwarek dawała pod tym pseudonimem "recitale" w kawiarniach, akompaniując sobie na zabawkowych klawiszach Casio. Od miesięcy, już w duecie z producentem Bartoszem Szczęsnym, wypełnia najlepsze polskie (i nie tylko) kluby. Podopieczni renomowanego portugalskiego wydawnictwa Discotexas wydali w maju długogrający debiut "Hellada", pełen kapitalnych, pomysłowo zaaranżowanych i rasowo wyprodukowanych tanecznych piosenek. Czego najlepszym przykładem jest singlowa "Melancholia", polski, acz anglojęzyczny, przebój numer jeden tego roku. yes piątek, godz. 17, Tent Stage
7 z 11
Open'er 2013: Rykarda Parasol
Mieszkająca w Paryżu Amerykanka o szwedzko-żydowskich stała się wielką miłością Polaków. Współpracuje z polskimi muzykami, wyśpiewuje ciemnym i niskim głosem niezbyt radosne teksty w różnych zakątkach naszego kraju. Depresyjne piosenki z najnowszego, świetnego albumu "Against the Sun" zabrzmią na Open'erze w środku nocy. Prawidłowo. Ale chciałoby się, by już dzień wcześniej jej starszy muzyczny powinowaty Nick Cave zaprosił ją na scenę choć na kilka minut. To byłby duet! yes piątek, godz. 1.30, Alter Space
8 z 11
Open'er 2013: Novika
Polska wokalistka i producentka mocno wróciła w tym roku na scenę, wydając trzecią swoją solową płytę "Heart Times". To powrót na spokojniejsze wody, po bardziej tanecznym albumie "Lovefinder" Novika wybiera odcienie coraz bardziej popowe. W tej bardzo kobiecej elektronice na wysokim poziomie stoją też teksty. Artystka opowiada o miłości dojrzałej - takiej, która musi zmierzyć się z problemami, kryzysem, w której jest już rodzicielstwo. Novika jest delikatniejsza, ale też bardziej pewna siebie. jś sobota, godz. 19, Tent Stage
9 z 11
Open'er 2013: Transmisja
Pierwszy w Polsce zespół sprawnie łączący hip-hop, funky i muzykę jamajską po 13 latach wrócił w zeszłym roku na scenę. W Warszawie byli legendą lat 90. Mocno osadzeni w lokalnym folklorze mieli piosenkę o autobusowej "linii K, co na Grochów tak pięknie szła" (do muzyki The Clash) czy nawiązującą do Młynarskiego frazę: "Bikiniarze to są ludzie tacy, co chromolą dyscyplinę pracy". Wydali tylko dwie płyty. Wokalistą zespołu jest Gorg, jeden z trzech frontmanów Vavamuffin, które także zobaczymy w tym roku na Open'erze. jś sobota, godz. 22.30, Alterklub Stage
10 z 11
Open'er 2013: Devendra Banhart
Tegoroczny doskonały album "Mala" to Devendra bardziej piosenkowy, akustyczny, "mniejszy". I wciąż pełen humoru, jak wtedy, gdy w duecie z narzeczoną Aną Kras śpiewa "Your Fine Petting Duck" utwór, w którym ona chce z powrotem z nim być, a on przypomina jej, dlaczego wcześniej miała go dość. Inny nowy utwór opowiada historię Hildegardy z Bingen, średniowiecznej świętej, kompozytorki i teolożki, która u Devendry dostaje do klasztoru kasetę VHS i postanawia rozpocząć karierę widżejki. I to nie są jakieś bzdurki, tylko chwytliwe piosenki na bardzo dobrym poziomie. jś sobota, godz. 23, Tent Stage
11 z 11
Open'er 2013: UL/KR
Nowi ulubieńcy alternatywy zeszłorocznym debiutem w 22 minuty wprowadzili nowe porządki na polskiej scenie. Dziennikarze "Gazety" uznali go za płytę roku - mroczne, odrealnione elektroniczne klimaty, które Błażej Król uzupełniał mocno przetworzoną gitarą, uwiodły także słuchaczy. Mocnym punktem UL/KR są poetyckie teksty Króla, jednego z najlepszych wokalistów w Polsce. Wiosną UL/KR wydał kolejny album - "Ament", lżejszy, bardziej melodyjny od pierwszego, nawiązujący miejscami do starego dobrego Depeche Mode. jś sobota, godz. 1.30, Alter Space
Wszystkie komentarze