Tak jest, mamy to! Także Magda Linette awansowała do drugiej rundy Wimbledonu, wygrała z Jil Teichmann 6:3, 6:2.
Magda Linette już tylko o jednego gema od wygrania meczu. 5:1 w drugim secie.
O meczu Hurkacza napisał Dariusz Wołowski.
W tenisie nigdy nie należy mówić, że mecz już jest wygrany, ale... Magda Linette gra koncertowo, teraz znów wygrany gem przy serwisie rywalki i prowadzenie 4:1 w drugim secie.
To był świetny mecz Huberta Hurkacza! Polak wygrywa 6:1, 6:4, 6:4 i melduje się w drugiej rundzie Wimbledonu.
Jil Teichmann odrabia część strat. Linette była bliska wygrania tego gema, ale jednak uległa na przewagi. Jest 3:1 dla Polki, serwuje Szwajcarka.
Drugie przełamanie w wykonaniu Linette! 3:0 dla Polki w drugim secie. O jednego gema od zwycięstwa w meczu jest z kolei Hurkacz, który świetnie w tym meczu serwuje, posłał już 15 asów.
Ma Hurkacz przewagę przełamania w trzecim secie, prowadzi 4:3 i będzie serwował.
Od przełamania rywalki zaczyna drugiego seta Linette. Świetnie!
Miał teraz break-pointa Hiszpan, ale Polak wybrnął z opresji, a potem serwisem załatwił sprawę. Prowadzi 3:1 w trzecim secie, jest na dobrej drodze do wygrania meczu.
Świetnie też teraz Hurkacz, przełamuje Hiszpana już w pierwszej fazie trzeciego seta.
Brawo Magda Linette! Półfinalistka tegorocznego Australian Open po przerwie spowodowanej deszczem idealnie weszła w ten wznowiony mecz. Pierwszy set dla Polki, 6:3!
Jest przełom w pierwszym secie meczu Linette z Teichmann. Polka przełamała serwis rywalki, prowadzi 5:3
Po trwającej 1,5 godziny przerwie Magda Linette i Hubert Hurkacz wrócili na korty. Za chwilę ich mecze zostaną wznowione.
Uważnie mecz Igi Świątek obejrzał Marek Deryło. Oto jego tekst.
Mecze Magdy Linette i Huberta Hurkacza są przerwane z powodu deszczu, do relacji wrócimy gdy nasi tenisiści wrócą na korty.
Iga Świątek nie zna jeszcze swojej rywalki w drugiej rundzie. Będzie nią Włoszka Martina Trevisan lub Hiszpanka Sara Sorribes Tormo.
- Czułam się bardzo pewnie, wykonałam pracę bardzo dobrze. I cieszę się, że mogłam grać w tym meczu na swoich warunkach - mówiła Świątek na korcie po meczu.
Nieco ponad godzinę i 20 minut trwał mecz Igi Świątek w pierwszej rundzie Wimbledonu. Polka wygrała z Lin Zhu pewnie 6:1, 6:3. Brawo!
Piłka meczowa dla Świątek!