Robert Lewandowski strzelił gola w piątej minucie doliczonego czasu gry i zapewnił Polakom trzy punkty w meczu z Armenią. Biało-czerwoni zwyciężyli 2:1 z grającymi przez ponad godzinę w 'dziesiątkę' Ormianami.
- Polacy grali jednostajnie, bez pomysłu, nie potrafili zrobić niczego. Uratował ich Robert Lewandowski, który paradoksalnie zdobył dzisiaj jedną z najważniejszych swoich bramek w karierze reprezentacyjnej, może nawet najważniejszą - przyznaje Dariusz Wołowski ze Sport.pl.
Wszystkie komentarze