Zaskakujący rok dla Polski. W końcu znalazła przyjaciół na wschodzie - Roman Imielski z zagranicznym podsumowaniem roku
Roman Imielski; Realizacja: Edyta Błaszczak; Zdjęcia: Jakub Bach; Montaż: Katarzyna Dworak
Co najbardziej zaskoczyło szefa działu krajowego ?Gazety Wyborczej? w mijającym roku? Roman Imielski zwraca uwagę na szczególny rodzaj zadowolenia, z jakim o rządach PiS pisze prasa rosyjska. I to wcale nie ta opozycyjna względem Władimira Putina. Czy Polska zyskała przyjaciela na wschodzie?
A co w samo w sobie jest nagannego w tym, że (być może) stosunki polsko-rosyjskie ulegną w końcu polepszeniu? Czy GW naprawdę by chciała, aby Polska była w stanie permanentnej zimnej wojny z Rosją? Polepszenie stosunków z Rosją jest też o tyle dla Polski potrzebne, że niespodziewanie Ukraina zaczęła traktować Polskę jako wroga! Wg ankiety przeprowadzonej wśród ukraińskich dyplomatów, Polska zajęła piąte miejsce na liście wrogów Ukrainy. Zapewne w przyszłym, Polska zajmie pierwsze, zamiast Rosji. :) "(...) Rada polityki zagranicznej "Ukraiński pryzmat" przedstawiła wyniki ankiety i ocenę działalności ukraińskiej dyplomacji w 2017 roku. Zapytano o to 106 ekspertów w dziedzinie stosunków międzynarodowych. Ranking krajów-?ukraińskich przyjaciół? otworzyła Litwa. Polska, która jeszcze kilka lat temu była na liście przyjaciół Ukrainy, zajęła piąte miejsce na liście ukraińskich wrogów". wschodnik.pl/polityka/item/14984-osobiste-relacje-prezydentow-i-ministrow-nie-pozwola-ukrainie-sklocic-sie-z-polska-dyplomata.html
@halo-halo To rozumowanie rodem z przedszkola, albo wojna albo podległość. Jakoś inne kraje potrafią ułożyć w miarę partnersko stosunki z Rosją, tylko my się miotamy od skrajności w skrajność.
@azon123 Nie ma nic złego w dobrych stosunkach z Rosją, ale najbardziej liczą się nasze dobre stosunki z zachodem, a te są w fatalnym stanie i w tym jest cały problem.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
wschodnik.pl/polityka/item/14984-osobiste-relacje-prezydentow-i-ministrow-nie-pozwola-ukrainie-sklocic-sie-z-polska-dyplomata.html
Tak, kochajmy Putina. - on nas chętnie przygarnie tak jak część Ukrainy.
To rozumowanie rodem z przedszkola, albo wojna albo podległość. Jakoś inne kraje potrafią ułożyć w miarę partnersko stosunki z Rosją, tylko my się miotamy od skrajności w skrajność.
Nie ma nic złego w dobrych stosunkach z Rosją, ale najbardziej liczą się nasze dobre stosunki z zachodem, a te są w fatalnym stanie i w tym jest cały problem.
Jedno nie wyklucza drugiego. Tylko Polska wykazuje tak daleko idące obawy przed Rosją, chociaż cała Unia jedzie na jednym wózku.