DeGustacja: Rusinek o jedzeniowych potworach i orgazmach wywołanych jedzeniem
Agnieszka Kozak, Michał Rusinek; Zdjęcia: Marcin Urban; Montaż: Michał Szyszka
Czy istnieją takie potwory Rusinki i czy naprawdę żywią się pizzą i hot-dogami, jak to opisał w swojej ostatniej książeczce dla dzieci Michał Rusinek? O jedzeniowych potworach i orgazmach wywołanych jedzeniem rozmawia z Agą Kozak.
Nie byłam w stanie oglądnąć do końca. Rusinek - kolejny koszmarny jedzeniowy potwór, którymi zalewają nas media. Książeczki wizualnie piękna lecz słuchając autora mam obawy o treść.
Na szczęście Szymborska - 100% klasy :):).
@???
Jeśli sądzisz, że sekretarzem noblistki mógł zostać pierwszy lepszy magistrant polonistyki, to się mylisz. A gdyby nie został sekretarzem, byłby pracownikiem naukowym swojej uczelni, autorem książek, tłumaczem.. Nie skończyłby pod mostem, bez obawy :)
Ta dziennikarka jest potworna. Jej miny, stęknięcia, dziwne ruchy i trzymanie ręki między udami... Nie da się przez to oglądać i słuchać. Czemu Wyborcza to sobie robi?
Wszystkie komentarze