Naiwne jest oczekiwanie, że prezydent zwoła spotkanie zwaśnionych stron - komentuje Rafał zakrzewski. Bo, jak dodaje, i prezydent i marszałkowie Sejmu i Senatu są wsłuchani w głos zwykłego posła. A ten ostatnio zaostrzył kurs - stwierdza Rafał Zakrzewski.
Wszystkie komentarze