Nie ma już gry pozorów. Wicemarszałek Sejmu bagatelizuje wizytę Komisji Weneckiej. Nazywa ją krajoznawczą. Wysłannicy Komisji sprawdzają czy władze Polski respektują jej wcześniejsze zalecenia. I czy lipcowa ustawa o Trybunale gwarantuje rządy prawa. Czy to oznacza zaostrzenie sporu?
Wszystkie komentarze