Nie ma już gry pozorów. Wicemarszałek Sejmu bagatelizuje wizytę Komisji Weneckiej. Nazywa ją krajoznawczą. Wysłannicy Komisji sprawdzają czy władze Polski respektują jej wcześniejsze zalecenia. I czy lipcowa ustawa o Trybunale gwarantuje rządy prawa. Czy to oznacza zaostrzenie sporu?
Więcej
    Komentarze
    Olać Komisję Wenecką, do której należy też Turcja, gdzie zamknięto i z pracy wyrzucono setki sędziów, prawników. Niech spadają.
    już oceniałe(a)ś
    9
    7
    Wolacy czują się coraz bardziej pewni. Co tam Parlament Europejski co tam Komisja Wenecka, my naród, nawet z UE samy sobie radę i to my będziemy dyktować warunki. Do czego doprowadzi to bezmyślność - strach pomyśleć
    już oceniałe(a)ś
    11
    10
    Tak patrze i patrze na oblicze tego pana Terleckiego i w koncu zaskoczylem gdzie juz go kiedys widzialem. Otoz jakos w latach 50ch ogladalem rosyjski film pt. "Bracia Karamazow", przepelniony postaciami tak karykaturalnymi, ze az wierzyc sie nie chcialo, ze to mozliwe. Terlecki byl jedna z nich.
    już oceniałe(a)ś
    9
    8
    Polacy wybrali - narkomana na wicemarszałka Sejmu.
    już oceniałe(a)ś
    9
    8
    Zachowanie pisiakow jest zachowaniem typowym dla zlodziei, ktorzy oficjalnie udaja, ze im na czyms absolutnie nie zalezy, a po cichu kombinuja jak by tu wyeliminowac konkurencje.
    już oceniałe(a)ś
    11
    11
    Podobały mi się obie posłanki z Nowoczesnej, które "wdarły się"na spotkanie słońca narodu czyli PIS z Komisją
    już oceniałe(a)ś
    3
    4