Ale nie spieszą się z decyzjami. Nie ma nawet zgody co do tego, czy należy zaklejać pobrexitową dziurę we wspólnej unijnej kasie.
Firmy te od lat lobbują w UE na potęgę. Barroso zabiegał o rozmowę z obecnym wiceszefem Komisji Europejskiej, stawiając pod znakiem zapytania transparentność unijnych instytucji.
Europarlament chce przydzielić Polsce dodatkowy mandat europosła, ale jest przeciwny wyborowi choćby garstki deputowanych z list ponadkrajowych. Domaga się powtórki eksperymentu ze wskazywaniem szefa Komisji Europejskiej w eurowyborach.
W środę i czwartek ministrowie kluczowych resortów radzą w Londynie nad stanowiskiem w rozmowach z Unią Europejską. Reprezentujące 75 tys. firm brytyjskie izby handlowe apelują, by wreszcie zadecydowali, jak wyobrażają sobie przyszłe relacje z UE.
Przed naradami "brexitowego gabinetu" premier Theresy May Londyn odwiedził główny negocjator UE Michel Barnier. Ostrzegł, że po zerwaniu więzi z kontynentem Wielka Brytania musi liczyć się z "nieuniknionymi barierami handlowymi".
Brytyjska premier zapowiedziała, że przybywający do Wielkiej Brytanii w okresie przejściowym po brexicie będą traktowani inaczej niż wcześniejsi imigranci. Bruksela nie chce o tym słyszeć.
Niezależnie od wyniku negocjacji z Brukselą brytyjska gospodarka straci na brexicie - wynika z nowego raportu rządu w Londynie, do którego dotarł BuzzFeed.
UE chce, by Londyn do 2020 r. stosował nawet te unijne przepisy, w uchwalaniu których nie będzie już uczestniczyć. Ale reguły pobrexitowego "okresu przejściowego" powinny przedłużyć swobody migracyjne m.in. dla Polaków.
Szef brytyjskiego MSZ i znany eurosceptyk Boris Johnson twierdzi, że brexitowcy nie doszacowali sumy, jaką można "odzyskać" z Brukseli po wyjściu z Unii. Jego komentarze odgrzały debatę o bilansie brexitu.
Przez decyzję Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej pracę może stracić aż pół miliona osób. Dodatkowo w kolejnych 12. latach Wielka Brytania straci szansę na 50 mld funtów nowych inwestycji - informuje agencja Reuters, powołując się raport...
Brytyjczycy spodziewają się w przyszłym roku rekordowych 42 mln turystów. Coraz więcej z nich przyjeżdża na ekskluzywne zakupy, korzystając z tańszego funta.
Po głosowaniu za brexitem ludzie czują, że niechęć wobec islamu to żaden wstyd. A młodzi muzułmanie, traktowani jak terroryści, robią się rozżaleni, wściekli i coraz bardziej podatni na radykalizację - ostrzega ekspert.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.