Tempo wzrostu PKB spadnie w tym roku do 1,3 proc. - twierdzi w opublikowanej w poniedziałek prognozie Brytyjska Izba Handlowa. Zdaniem ekspertów to i tak optymistyczny scenariusz.
Rezygnacja Philipa Lee z resortu sprawiedliwości pokazała, jakie napięcia wywołuje w brytyjskim rządzie kwestia brexitu. Westminster podejmuje kluczowe decyzje w sprawie ustawy o wyjściu z UE.
We wtorek i środę brytyjski rząd broni swojej wizji brexitu w parlamencie. Głosowania pokażą, czy ma wystarczająco wiele szabel, by ją przeforsować.
Rewelacje ujawnione w niedzielę przez brytyjskie media rodzą pytania o związki zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z UE z Moskwą.
Podczas środowej kolacji z darczyńcami torysów Boris Johnson mówił o podziałach w rządzie, negocjacjach brexitowych i swoim rosnącym podziwie dla prezydenta USA Donalda Trumpa.
Rząd Theresy May opublikował w czwartek plany, jak uniknąć "twardej granicy" między Irlandią a Irlandią Północną. Dopuszcza, że Zjednoczone Królestwo de facto zostanie dłużej w unii celnej.
Po wyjściu z UE staniemy się dla niej drugim najważniejszym partnerem handlowym po USA. Chcemy, by handel był tak płynny, jak to tylko możliwe - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" Greg Hands.
- Gdy wróci granica, mogą wrócić i kłopoty - słychać na ulicach ulsterskiego miasta, w którym irlandzki konflikt zabił ponad 50 ludzi.
Czwartkowe głosowanie w Izbie Gmin pokazało, że brexitowe plany Theresy May mają wielu przeciwników wśród posłów - także jej własnej partii.
Liczba chętnych Brytyjczyków na unijny paszport wzrosła w 2016 r. To wówczas odbyło się referendum ws. brexitu. Największym powodzeniem cieszą się dokumenty niemieckie, szwedzkie i holenderskie.
Lobbująca za brexitem organizacja Vote Leave - obchodząc brytyjskie prawo wyborcze - wykonała fikcyjną darowiznę dla innej probrexitowej organizacji. Pieniądze ostatecznie trafiły do firmy powiązanej z Cambridge Analityca - donoszą brytyjskie media.
Po skandalu z Cambridge Analytica Brytyjczycy pytają, czy firma nie wpłynęła na wynik referendum w sprawie brexitu - donoszą brytyjskie media.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.