Nie cierpiałam ideologicznej atmosfery w domu. Ojciec opowiadał nam mnóstwo historii o ich działalności i początkach państwa Izrael, ale jako dziecko w ogóle się tym nie interesowałam - mówi Zeruya Shalev, autorka książki "Los".
"Los" Zeruyi Shalev to jedna z tych książek, do których warto wracać co pewien czas. To, co dziś wydaje się opowieścią o stracie i żałobie, za kilka lat może być historią o nadziei i przetrwaniu
Matka nieustannie opowiadała mi o kłopotach z moim ojcem. Chciałam być tylko dzieckiem, a miałam wrażenie, że zamieniłyśmy się rolami. Z Zeruyą Shalev rozmawia Joanna Mosiej-Sitek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.