Kiedy miała 10 lat, jej twarz była znana na całym świecie. Teraz Tami Stronach, dziecięca gwiazda "Niekończącej się opowieści", wraca do aktorstwa.
Tami Stronach miała 10 lat, kiedy stała się ikoną lat 80. Jest nią do dziś, ale może w spokoju iść do sklepu po bułki. Odrzuciła Hollywood: "Chciałam być taka jak wszyscy "- tłumaczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.