Singapurczycy mają bzika na punkcie jedzenia. Nawet na powitanie pytają: "Czy już jadłeś?", a nie "Jak się masz?". I nic dziwnego, bo dania, które łączą w sobie to, co najlepsze ma do zaoferowania kuchnia azjatycka, są zniewalające. A kosztują mniej...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.