Dwóch z trzech powołanych na mistrzostwa świata bramkarzy reprezentacji Tunezji jest kontuzjowanych i w ostatnim meczu w rolę golkipera będzie się musiał wcielić napastnik Fakhreddine Ben Youssef.
Anglia ma dość bycia bohaterem dramatycznym i chce oszukać przeznaczenie. Jej trener Gareth Southgate z obsesją usuwa z drogi każdego, kto mógłby doprowadzić do kolejnej kompromitacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.