Na przejeździe kolejowym w miejscowości Zieleniec 29-latek wjechał quadem pod pociąg relacji Wrocław-Białystok. Zginął wraz z ośmioletnim synem.
W miniony weekend wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę jadącego quadem. Prowadził nietrzeźwy i wiózł ze sobą syna. 38-latek stracił prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Rodzice pozwolili 6-latkowi jeździć quadem po wsi. Bez opieki. Chłopak nie opanował pojazdu, wpadł do rowu i złamał nogę.
W nocy z soboty na niedzielę pijany kierowca, mieszkaniec powiatu wejherowskiego, uderzył w stojącego na poboczu quada i zabił dwie stojące przy nim osoby.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.