Jedną z ostatnich decyzji prokuratora Jacka Bilewicza, do czwartku pełniącego obowiązki prokuratora krajowego, było zareagowanie na artykuł "Wyborczej" i brak zgody na awans w Gdańsku.
Za rządów Piotra Styczewskiego w puckiej prokuraturze doszło do skandalicznych zaniedbań w dwóch sprawach, które poruszyły całą Polskę. A teraz ma on być zastępcą gdańskiego prokuratora regionalnego.
- Spotkanie Ewy zmieniło mnie jako człowieka i reporterkę. Dogłębnie zrozumiałam, co znaczy zostać bez pomocy i jak wielkim bólem jest, gdy ktoś nam nie wierzy - czyni nas ofiarą drugi raz - mówi Katarzyna Włodkowska, reporterka.
Reportaż o tak drastycznej sprawie łatwo mógł zmienić się w pornografię przemocy. Katarzyna Włodkowska nie wpadła w tę pułapkę. I napisała książkę wybitną.
Gwałcili Ewę w piwnicy. Ułatwiał im to mąż kobiety, który zakładał na jej głowę worek, a ręce i nogi przywiązywał do haków. W piątek sąd skazał mężczyzn na 12,5 oraz 12 lat więzienia. Podczas gdy toczył się proces, zmarł trzeci z oskarżonych.
Tadeusz B., jeden z oskarżonych o wielokrotne zgwałcenie kobiety, nie stawił się w gdańskim sądzie. Jego adwokat nie potrafił podać przyczyny nieobecności.
Wszyscy trzej gwałcili Ewę w piwnicy. Ułatwiał im to mąż kobiety, który zakładał na jej głowę worek, a ręce i nogi przywiązywał do haków. Wszyscy trzej twierdzą, że są niewinni.
W poniedziałkowym "Dużym Formacie" przeczytasz ciąg dalszy historii polskiego Fritzla, który przez lata bił, gwałcił i głodził swoją żonę. W numerze również wywiad z sędzią Sądu Okręgowego we Wrocławiu, który zdecydował o wypuszczeniu na wolność...
Gdański prokurator regionalny polecił sprawdzić, czy zaniedbania puckich prokuratorów w śledztwie w sprawie polskiego Fritzla nadają się na dyscyplinarki.
Jeżeli prokuratorzy popełnili błędy, umarzając w 2011 i 2013 r. śledztwa, powinni za to odpowiedzieć. Jednak pytanie, jak ponownie nie dopuścić do takiej sytuacji, pozostaje otwarte. Bo zwierzchnictwo ministra nad śledczymi nie wyeliminuje patologii...
Chwałę tygodnia przyznaję tym razem mojej koleżance Katarzynie Włodkowskiej za reportaż o "polskim Fritzlu", który przyczynił się do tego, że zwyrodnialec, który więził i maltretował swoją żonę i dzieci, poszedł siedzieć na 25 lat.
Na 25 lat więzienia sąd skazał mężczyznę, który przez kilka lat znęcał się nad swoją żoną i dziećmi na jednej z kaszubskich wsi. Wyrok jest nieprawomocny.
Najgorsze zaczęło się latem 2010. W piwnicy było ciemno, Ewa usłyszała kroki. Nie wiedziała, że mąż zaprosił kolegów. Zanim zeszli na dół, wypili kilka piw. Potem założyli Ewie worek na głowę, a ręce i nogi przywiązali do haków. Mirek: "I tak nikt...
Jeśli córka przychodzi i rozpina mi rozporek, to co ja mam zrobić? Na policję na siebie nie doniosę. Żonie powiedziałem, żeby coś z tym zrobiła - mówi Krzysztof Bartoszuk, skazany na 12 lat więzienia za gwałty na córce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.