Najpierw ścisła dieta makrobiotyczna, potem migdały zamiast obiadu, a teraz bulion z kości, post przerywany i dieta paleo. To nawyki promowane przez Gwyneth Paltrow. Budzą one wątpliwości, a nawet niepokój, ale czy faktycznie są złe?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.