- Zapłodnienie na szkle, transfer, dawstwo, produkcja zarodków i ich zamrażanie. To jest jakby karygodne. Nie rozumiem, dlaczego tak piękny moment dawania życia zamienia się w produkcję ludzi w laboratoriach - mówi radna Katarzyna Chłopecka.
Radna Katarzyna Chłopecka wciąż walczy z in vitro. Najpierw wystąpiła z wnioskiem na sesji o usunięcie z porządku obrad projektu rezolucji w sprawie in vitro, a teraz napisała list do prezydenta Torunia, w którym prosi o uruchomienie programu...
W ciągu kilku tygodni pary z Radomia zmagające się z niepłodnością będą mogły wspólnie z lekarzami poszukać jej przyczyny, a inne skorzystać z procedury zapłodnienia in vitro. Miejskie programy w ciągu roku mają pomóc kilkuset parom.
To ani naprotechnologia, ani in vitro - mówi Mateusz Tyczyński, wiceprezydent miasta, o programie wspierania zdrowia prokreacyjnego. - Radomianie mogli zostać wprowadzeni w błąd - sądzi jednak o tym samym projekcie Patryk Fajdek z Nowej Lewicy.
Kilkadziesiąt milionów wydało już Ministerstwo Zdrowia na program wykrywania i leczenia niepłodności. Wydaje kolejne, choć w ciągu siedmiu lat urodziło się dzięki niemu zaledwie kilkaset dzieci.
Z początkiem kwietnia w Sopocie ruszył nabór chętnych do skorzystania z procedury in vitro i naprotechnologii. Przez pięć lat trwania podobnego programu w Gdańsku urodziło się już prawie pół tysiąca dzieci.
Program ochrony zdrowia prokreacyjnego, którym tuż po przejęciu władzy PiS zastąpił refundację in vitro, okazał się totalną klapą. Lekarze ostrzegali, że tak właśnie będzie.
Na program, który miał pomóc parom zmagającym się z niepłodnością, wydano już 46 milionów złotych. Efekt? 294 ciąże. I utajnione dane, do których ciężko dotrzeć
- To in vitro jest procedurą medyczną sprawdzoną na całym świecie - argumentuje marszałek Marek Woźniak.
Sześć ciąż i trzy porody wśród 96 par - to bilans leczenia niepłodności metodą naprotechnologii, które sfinansował marszałek województwa. - Nie ma ona żadnego potwierdzenia w literaturze medycznej. A ciąża zawsze może się zdarzyć - słyszymy od...
Wójt Tarnowa Podgórnego najpierw spytał w ankiecie mieszkańców, czy chcą mieć własny program in vitro, a gdy większość z nich się zgodziła, przegłosowali go radni. Potem do mieszkańców trafił jednak krytyczny list w tej sprawie. A wójt zdecydował,...
Dzięki działającemu w czasach rządów PO-PSL programowi in vitro urodziło się ponad 21 tys. niemowląt. Rząd PiS z refundacji zabiegów zrezygnował i postawił na naprotechnologię. Metoda ma 5 proc. skuteczności.
Naprotechnologia - promowana jako alternatywa dla in vitro metoda leczenia niepłodności - wykazała się do tej pory 7-procentową skutecznością. Na Mazowszu urodziło się dzięki niej troje dzieci
I na tym etapie już zostaliśmy odrzuceni z programu. I nie ma znaczenia, że jest on finansowany również z naszych pieniędzy. Dodatkowo instruktor sprawdza, czy faktycznie związek jest sformalizowany, tzn. trzeba okazać dowód zawarcia małżeństwa!...
Naprotechnologia jest metodą diagnozowania i leczenia niepłodności. Znana jest przede wszystkim w Irlandii i Kanadzie. Od kilku lat jest stosowana również w kilku ośrodkach w Polsce. Popiera ją Kościół, ale w środowisku naukowym wzbudza...
Doktor Z. stosował naprotechnologię. Straciłam szanse na dziecko
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.