Żadne ze stoisk nie zostanie zlikwidowane, a kupcy nie muszą obawiać się o swoją obecność na targowisku - deklarują urzędnicy z ratusza, odpowiadając na niepokoje o losy popularnego bazaru przy Hali Gwardii. Miejskich aktywistów nie uspokoili.
Jarmark św. Dominika odbywa się w Gdańsku po raz 762. W tym roku już bez pandemicznych obostrzeń. W przedostatnią sobotę lipca władze miasta przekazały klucze do bram kupcom.
"Tylko nakazy i zakazy otrzymujemy od spółki Targowiska. Tak dłużej nie może być" - żalą się kupcy z rynku Łazarskiego i skarżą się na złą współpracę z poznańską spółką.
Kupcy z hali targowej przekazują sobie nawzajem informację, że jest firma, która planuje ich wykupić. Manufaktura z Łodzi, bo o niej mowa, chce zamienić to miejsce w food hall na wzór Hali Koszyki w Warszawie.
Najstarszy z poznańskich jarmarków, organizowany od ponad 40 lat na poznańskim Starym Rynku, zaczął się niefortunnie. Zamiast parady przeszła ulewa.
Drewniane domki, w których można będzie kupić świąteczne ozdoby i prezenty, staną na placu Adamowicza i placu Lotników. Bożonarodzeniowy jarmark, który ma szczecinian wprowadzić w atmosferę świąt, rozpocznie się 9 grudnia i potrwa 12 dni.
Miasto obiecuje konkretną pomoc: zwrot opłat targowych oraz objęcie kupców kolejnym miejskim pakietem wsparcia przedsiębiorców.
Za nami pierwszy weekend Jarmarku św. Dominika. Pogoda dopisała, a ceremonię otwarcia obserwowały tłumy mieszkańców oraz turystów.
Prace budowlane rozpoczęły się na przełomie kwietnia i maja. Już widoczna jest cała betonowa konstrukcja. Na pierwsze zakupy klienci Kauflandu poczekają do listopada. Asortyment będzie skromniejszy niż w sklepie tej sieci na prawobrzeżu.
O dziewiątej pierwsze dwie osoby, w asyście straży miejskiej i przedstawicieli miasta, weszły do hali KDT, by zabrać swoje rzeczy. Opróżnienie hali może jednak potrwać nawet dwa miesiące.
Copyright © Agora SA