Kulinarna mapa Lublina zmienia się w błyskawicznym tempie. Niedawno na deptaku pojawiły się dwie nowe restauracje - obie reklamują się jako "miejsce spotkań". Sprawdziliśmy, co oferują.
To były czasy. Chcąc kupić kilka piw trzeba było zamówić jajko na twardo z nieświeżym majonezem, czy zwiniętym ze starości żółtym serem. Dziś mieszczą się tam sklepy spożywcze, salony z obuwiem i banki. Zapraszamy na wycieczkę...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.