W Stalowej Woli z karawanu należącego do firmy Hades z Niska wypadły zwłoki. Właścicielka zakładu tłumaczy, że doszło do awarii zaczepu w tylnej klapie. Przeprasza rodzinę zmarłej osoby.
Pijany kierowca auta do transportu zwłok jechał autostradą A1. Policjanci byli bardzo zdziwieni, kiedy okazało się, że w karawanie znajduje się trumna z ciałem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.