Brawa dla Jarosława Kurskiego za odwagę i otwarte przyznanie się do swoich rodzinnych żydowskich korzeni w książce "Dziady i dybuki".
Jedno "niewinne zdanie" powtarzane przez ludzi i samego Lecha Wałęsę zmieniło wszystko w historii rodziny Jarosława i Jacka Kurskich.
"Ach ten tydzień, ten Wielki Tydzień, który w tym roku był cudowny, ciepły, letni prawie. Wielkanoc przypadała 16 kwietnia (...) ciągłe rozpaczliwe pytanie, a jeśli Jarosław mnie nie kocha? Po co marnować sobie życie!" - pisała Anna Lilpop. Jarosław...
Nie żałuję, że odeszłam. Żałuję, że wszyscy troje przeze mnie cierpieli, ale wierzę, że zrobiłam dobrze. Inaczej nie wiem, jak by się to skończyło
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.