Nowe Seicento stara się uderzać w nostalgiczne nuty, ale ze swoim poprzednikiem - poza nazwą i fabryką, w której powstaje - ma niewiele wspólnego. Jego największą zaletą jest styl, a największą wadą... cena.
Na szczęście nie wszystko co nowe, to elektryczne. Fiat zachęca do zapisów na hybrydowego Fiata 600 a Toyota otworzyła rezerwacje na kolejną mutację gorącego GR Yarisa. Coś dla amatorów mocy ma także trójmiejskie Subaru.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.