Unikatowa drewniana architektura wzdłuż linii otwockiej ginie z każdym miesiącem. Historię tych miejsc i zamieszkujących je ludzi utrwaliła w książce "Świdermajerowie" Katarzyna Chudyńska-Szuchnik.
Tak poważna sprawa, jak zmiana przeznaczenia na działki letniskowe kilkudziesięciu hektarów gruntów rolnych, powinna była zostawić ślad w dokumentach. Tymczasem archiwa milczą. Jakby nie chciano, by było o tym głośno.
"Marząc o Krzyżach, z przerażeniem zdałam sobie sprawę, że owszem - ja nie mogę doczekać się wyjazdu, ale nikt na nas tam z utęsknieniem nie czeka". Oto co ostatnio usłyszałem, podsłuchałem, przeczytałem
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.