Pomarańczowe niebo, które wywołuje pył wędrujący po Europie znad Sahary, to zjawisko bardzo efektowne. Sprawdzamy, gdzie i kiedy możemy się go spodziewać w Polsce.
Naukowcy nazwali ten obłok Godzillą. Jest potwornie wielki, największy w historii 20-letnich pomiarów satelitarnych.
Zniszczone billboardy, połamane konary na samochodach, pozrywana trakcja tramwajowa - to efekty mocno wiejącego od rana wiatru. Około południa stacje pomiarowe zaczęły wskazywać też wyższe stężenie pyłu przywianego znad Sahary.
Adrian Furgalski, ekspert z Zespołu Doradców Gospodarczych "TOR" odpowiada na pytania, dotyczące skutków gospodarczych chmury pyłu powstałej w wyniku erupcji wulkanu na Islandii, która sparaliżowała ruch lotniczy. - Koszty jakie ponosi lotnictwo to...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.