Hologramowy Elvis Presley wystąpi na londyńskim koncercie w listopadzie tego roku. Planowane są także show w Las Vegas, w Tokio i w Berlinie - donosi angielski "The Guardian".
Trwa 30. edycja festiwalu EnergaCamerimage, który odwiedzają gwiazdy światowego kina. W tym roku do Torunia przyjechał m.in. Sam Mendes, laureat Oscara za "American Beauty" i reżyser filmów o Jamesie Bondzie.
"Elvis" przypomina, jak bliskie sobie bywają jarmark i sztuka. Biografia ikony popkultury lawiruje między kinem efektownym i efekciarskim. Na tyle jednak uwodzi, że chce się lawirować z nią.
Filmy biograficzne to zawsze wyzwania - trzeba skracać i wybierać, trudno wszystkim dogodzić. Ale oddanie historii Elvisa Presleya w ręce jego oślizgłego menedżera to decyzja nie do obrony
Oto trzy filmy, na które czekamy z niecierpliwością: W przyszłym roku zobaczymy "Makbeta" Joela Coena oraz film Luhrmanna o Elvisie - z Hanksem w roli menedżera króla rock and rolla. A na najbliższą Gwiazdkę dostaniemy wojenne "1917" od Sama Mendesa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.