Audioriver pierwszy raz w Łodzi. Festiwalowicze mówią o "pełnej profesce", a organizatorzy mają już plany na kolejne edycje.
Co chwila na teren miasteczka wjeżdżają ciężarówki i samochody dostawcze. Ruch jak w ulu. W Łodzi trwają ostatnie przygotowania do festiwalu Audioriver.
Szukałem pozycji krytycznej wobec sposobu zarządzania kulturą w Łodzi, ale też szerzej - w Polsce. Prawie cała para idzie w przyciąganie dużych produktów rozrywkowych, które zyskają mnóstwo lajków w social mediach. Efekty takich wydarzeń są marne,...
Wybory samorządowe 2024. - Ważni są ludzie, nie mury - obwieścił Bartłomiej Dyba-Bojarski przy ławeczce Tuwima. Trzecia Droga jako pierwsza (a może i jedyna?) przedstawiła program dla łódzkiej kultury. Sensowny, ale niezbyt konkretny.
To kolejne podejście do tematu, bo po protestach części mieszkańców prezydent Hanna Zdanowska nie zgodziła się, aby festiwal Audioriver odbył się w parku na Zdrowiu.
"Wspólnie z ŁCW pracujemy nad ogłoszeniem jeszcze w tym tygodniu nowej lokalizacji festiwalu w Łodzi" - pisze "Wyborczej" organizator Audioriver. Niedługo później ogłasza na Facebooku, że umowa na lokalizację już podpisana.
Od końca grudnia mamy w Łodzi popis tego, jak nie należy komunikować ważnych spraw mieszkańcom. Chodzi o mechanizm, bo przecież jeśli nie temat lokalizacji festiwalu Audioriver, to mógłby być jakiś inny problem.
Kiedy poznamy informację o ostatecznej lokalizacji festiwalu Audioriver? Dyrektor Łódzkiego Centrum Wydarzeń: - Jak będziemy gotowi. Łodzianie: - Mamy nadzieję, że to będzie transparentny proces.
"W przypadku Parku na Zdrowiu doszliśmy jednak do momentu, gdy organizowalibyśmy tę imprezę wbrew części łodzian i zamiast radosnego święta muzyki mielibyśmy święto w cieniu protestów" - napisała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska w mediach...
Nie tylko park na Zdrowiu, ale też dwa inne parki w Łodzi albo Błonia Retkińskie. To możliwe lokalizacje lipcowej edycji festiwalu Audioriver w Łodzi. Jak oceniają to łodzianie?
Festiwal Audioriver ma się odbyć latem w parku na Zdrowiu. Już teraz można usłyszeć głosy, że pod względem komunikacyjnym tę część Łodzi czeka paraliż.
Łodzianie od kilku tygodni protestują przeciwko organizowaniu w parku na Zdrowiu festiwalu Audioriver. Miejscy urzędnicy chcą ich przekonać do tego, że to najlepsza lokalizacja. Ale nie wykluczają alternatywnych.
Właśnie została podpisana umowa dotycząca pierwszej łódzkiej edycji festiwalu Audioriver. - Nie składamy broni - mówią jednocześnie przeciwnicy organizacji tej imprezy w zabytkowym parku na Zdrowiu.
Organizator festiwalu Audioriver spotkał się z mieszkańcami Łodzi. Przyszli głównie przeciwnicy lokalizacji imprezy w zabytkowym parku na Zdrowiu, niedaleko zoo w Łodzi.
Obserwuję tę przestrzeń, która wkrótce zostanie przekształcona w tętniące życiem centrum masowej imprezy. Decyduję się założyć grupę sąsiedzką, aby zebrać mieszkańców i porozmawiać z organizatorem festiwalu. Na początku wydaje mi się, że dialog może...
- Jestem pewien, że łodzianie uznają Audioriver za najważniejszy festiwal w roku i mówię to z pełną odpowiedzialnością - komentuje organizator wydarzenia, które ma się odbyć latem w zabytkowym parku na Zdrowiu. Przeciw tej lokalizacji protestuje...
Audioriver 2024 na łódzkich Błoniach, a może na lotnisku? Lewica Razem wskazuje miejsca w Łodzi, które jej zdaniem byłyby na festiwal muzyczny lepsze niż park na Zdrowiu.
Wywodzimy się z największego od czasów "Solidarności" ruchu społecznego w historii Polski. Dlatego w pełni popieramy oddolną inicjatywę mieszkańców Łodzi wyrażoną w petycji w sprawie odstąpienia od organizacji festiwalu Audioriver 2024 w parku Na...
Zieleń w Łodzi. Ponad 1500 podpisów znalazło się w niedzielę, 7 stycznia, pod internetową petycją "Nie dla Audioriver w Parku na Zdrowiu. Tak dla Audioriver w Łodzi".
Zgodę na organizację festiwalu muzycznego Audioriver w zabytkowym parku na Zdrowiu wydał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi. Czy jest jeszcze możliwa zmiana lokalizacji, której domagają się protestujący łodzianie?
Najwyraźniej to oni przekonali Piotra Orlicza-Rabiegę, szefa największego w Polsce festiwalu muzyki elektronicznej, do wyprowadzki z Płocka i przenosin do łódzkiego parku na Zdrowiu.
Kiedy australijska Adelajda, gdzie mieszkam od pięciu lat, straciła wyścig Formuły 1 na rzecz Melbourne, już nigdy nie odbudowała swojej "imprezowej" rangi, choć robi wszystko i wydaje miliony dolarów, by nazywano ją miastem festiwali.
Bo festiwal stał się naszym znakiem firmowym, wyróżnikiem. Czymś, czego sami płocczanie często nie doceniali, ale co szeroko w Polsce i nawet dalej identyfikowało nasze miasto. I już koniec?
Przez 11. edycji płocki Audiobar towarzyszył Audioriverowi i rozkręcał imprezę na ul. Grodzkiej. DJ-e tworzący płocki kolektyw wielokrotnie występowali też jako artyści na festiwalu. Pytamy, jakie mają odczucia związane z przeniesieniem Audiorivera...
Krótko mówiąc: "logistyczne możliwości Płocka okazują się niewystarczające"; kto chce potańczyć na Audioriver, największym festiwalu muzyki eletronicznej w Polsce, niech zapisze sobie datę 12-14 lipca, ale już bez widoku na Wzgórze Tumskie i Wisłę....
Na kolejnych migawkach - rozległy zadrzewiony teren, trawiaste przestrzenie, ścieżki, staw i... betonowa wieża.
Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki współpracował przy organizacji Audioriver. W ostatnich miesiącach w siedzibie POKiS-u odbywały się spotkania z twórcami festiwalu na temat przyszłości imprezy. Ich decyzję o przeniesieniu imprezy skomentował dla nas...
Andrzej Nowakowski nie uważa jednak, by była to dla niego informacja z gatunku tych, które spadają niczym grom z jasnego nieba, i przypomina wcześniejsze rozmowy z organizatorem.
"Kawał pięknej historii" - napisał jeden z fanów pod postem na Facebooku, w którym organizatorzy ogłosili wyprowadzkę Audiorivera z Płocka. Przypominamy w dużym skrócie, jak to było z tym festiwalem. Którą edycję zapamiętaliście najlepiej?
We wtorek organizatorzy Audioriver ogłosili, że jego przyszłoroczna edycja nie odbędzie się w Płocku. To w naszym mieście ten festiwal muzyki elektronicznej miał swój początek i odbywał się od blisko dwóch dekad. Mamy komentarz prezydenta Płocka.
Decyzja przychodzi z naprawdę ciężkim sercem. Mimo wszystkich wspaniałych chwil, jakie spędziliśmy w tym mieście, organizacja festiwalu w tym miejscu nie jest dalej możliwa - poinformował we wtorek pomysłodawca i szef festiwalu Piotr Orlicz-Rabiega.
Piotr Orlicz-Rabiega spotkał się z przedstawicielami urzędu miasta w Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki, a następnie z prezydentem Andrzejem Nowakowskim. Była mowa m.in. o tym, jak powinien wyglądać festiwal i co zrobić, by został w Płocku. A konkrety?
Prezydent naszego miasta spotkał się z Piotrem Orliczem-Rabiegą, organizatorem Audioriver - jednego z największych festiwali muzycznych w Polsce. Impreza zmaga się z problemami - finansowymi i niewystarczającą bazą noclegową.
Przyszłość Audioriver jest niepewna. Rosną koszty organizacji (podobnie jak i innych festiwali), ceny noclegów w Płocku. Do tego baza noclegowa mocno zeszczuplała. Niektórzy są przekonani, że tegoroczna edycja była ostatnią w naszym mieście.
Ponad 150 artystów na 10 scenach - tak wyglądało festiwalowe miasteczko, które rozgościło się na płockiej plaży w miniony weekend. Miłośnicy elektroniki musieli stawać przed dylematem, gdzie iść i co wybrać. Line-up był naprawdę imponujący. Plaża...
To był już trzeci i ostatni dzień płockiego festiwalu.
Sobotni wieczór zaczął się pechowo, bo ok. 20.30 przez miasto przeszły burza i ulewa. Padało solidnie i długo. Ci, którzy zostali na plaży, skupiali się głównie pod namiotami.
W sobotę po południu audioriverowa społeczność wracała do zabawy po kilkugodzinnym odpoczynku. Festiwalowicze zaczęli się rozsiadać w knajpkach na starówce, w mieście zrobiło się gwarno. Ale dało się zauważyć, że ludzi było mniej niż podczas...
Kto zgłodnieje, może wyjść z terenu festiwalu i wspiąć się po wysokich schodach na koronę skarpy i starówkę, ale wcale nie musi. Może skorzystać z wydzielonej na plaży strefy gastro, oferty foodtrucków, które zaparkowały przy ul. Rybaki.
- Kochamy Audioriver i muzykę, czekamy na każdą edycję - wykrzykują niemal równocześnie Sonia, Julia, Nikola i Patrycja. - Mamy mężów, dzieci, mamy biznesy. A co roku spotykamy się tutaj, na festiwalu. I to jest super, taka nasza odskocznia od...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.